Uwaga! Nowy podatek dla milionów Polaków. Urząd Skarbowy sam go pobierze

2 godzin temu

Władze planują największą od lat rewolucję w finansowaniu mediów publicznych. Abonament radiowo-telewizyjny, z którego przez lata Polacy uchylali się na różne sposoby, ma zniknąć. W jego miejsce pojawi się nowa danina: opłata audiowizualna, ściągana automatycznie przez Urząd Skarbowy, bez względu na to, czy ktoś faktycznie korzysta z radia lub telewizora.

Fot. Warszawa w Pigułce

Koniec z rejestracją odbiorników, koniec z lukami

Nowy system zakłada całkowite odejście od dotychczasowego obowiązku rejestrowania odbiorników. W praktyce oznacza to, iż każdy podatnik rozliczający się z fiskusem zapłaci nową opłatę audiowizualną – podobnie jak składkę zdrowotną czy podatek dochodowy. Nie trzeba będzie niczego podpisywać, rejestrować czy deklarować – danina naliczy się automatycznie.

Ile zapłacimy? Z pozoru niewiele, ale…

Nowa opłata ma wynosić od 8 do 9 zł miesięcznie, co w skali roku daje 96–108 zł. Jednak planowane jest jej coroczne waloryzowanie, więc realny koszt będzie rósł z każdym rokiem. Co więcej, nie będzie już możliwości ominięcia tej opłaty, a ściągalność sięgnie niemal 100%.

Zwolnienia tylko dla wybranych

Nowy system przewiduje zwolnienia dla niektórych grup:

  • bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy,

  • osób zarabiających mniej niż płaca minimalna,

  • seniorów powyżej 75. roku życia,

  • osób z niepełnosprawnościami,

  • uczniów i studentów do 26. roku życia,

  • rencistów i osób niezdolnych do pracy.

Cała reszta – bez względu na to, czy ma telewizor, czy nie – będzie musiała zapłacić.

Abonament tymczasem rośnie

Zanim jednak wejdzie nowy system, w 2026 roku wzrosną obecne stawki abonamentu RTV:

  • Radio: z 8,70 zł do 9,50 zł,

  • Radio + TV: z 27,30 zł do 30,50 zł miesięcznie.
    Osoby płacące z góry za cały rok skorzystają z 10% zniżki.

Dlaczego to się dzieje?

Obecny model – oparty na rejestracji odbiorników – od lat był dziurawy. Niska ściągalność, brak narzędzi egzekucji i unikanie płatności przez większość obywateli sprawiły, iż media publiczne regularnie były ratowane dotacjami z budżetu państwa. Nowa danina ma to zmienić – zapewniając stałe i przewidywalne źródło finansowania.

Co to oznacza dla obywateli?

Po pierwsze – brak możliwości uniknięcia opłaty. Po drugie – wzrost społecznych oczekiwań wobec telewizji i radia publicznego. Skoro każdy będzie zmuszony płacić, rosnąć będą żądania dotyczące jakości, przejrzystości wydatków i niezależności tych mediów.

Wprowadzenie nowej opłaty najwcześniej nastąpi w 2027 roku – do tego czasu mają powstać nowe systemy informatyczne i odpowiednie przepisy.

Idź do oryginalnego materiału