Po raz pierwszy w historii Ursynowa zdesperowani mieszkańcy postanowili zablokować ruch uliczny na rondzie Ireny Kwiatkowskiej. Półgodzinny protest, zgłoszony do Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa, odbywał się w ostatni czwartek, piątek i poniedziałek od ok. 18:30 czyli poza szczytem komunikacyjnym. Protestujący, spacerując wokół ronda, co kilka minut przepuszczali część zablokowanych samochodów. Nie zmniejszało to jednak korków komunikacyjnych w tym rejonie.