Stare autobusy w Starej Kopalni. Mamy komentarz wiceprezydenta Wałbrzycha

6 dni temu

Mieszkańców i turystów odwiedzających Stara Kopalnię w Wałbrzychu zaskoczył widok zaparkowanych tam starych autobusów miejskich. Dlaczego akurat tam postawiono pojazdy, które jak się okazuje, miasto chce sprzedać. O komentarz w tej sprawie dziennikarze poprosili wiceprezydenta Wałbrzycha. Kacper Nogajczyk przekonuje, iż to jedynie tymczasowa i konieczna decyzja logistyczna.

Przede wszystkim należy pamiętać, iż teren Starej Kopalni to również parking, na którym regularnie zatrzymują się autokary, kampery czy autobusy. Po drugie, te pojazdy przez cały czas są sprawne technicznie. Część z nich wciąż przewozi pasażerów na liniach miejskich. Różnica w wyglądzie jest oczywista w porównaniu z nowymi autobusami, ale nie można ich nazwać zdezelowanymi – przekonuje wiceprezydent Wałbrzycha, Kacper Nogajczyk.

Kacper Nogajczyk dodaje, iż w tej chwili Wałbrzych przechodzi największą w historii miasta modernizację taboru komunikacji miejskiej. W zajezdni przy ul. Ludowej trwa intensywna wymiana autobusów – z 60 pojazdów liczba wzrosła do ponad 120, w tym również autobusów wodorowych. Tylko w najbliższych dniach do miasta mają dotrzeć kolejne nowe pojazdy – m.in. przegubowe Mercedesy oraz sześć autobusów wodorowych zakupionych przez Miejski Zakład Usług Komunalnych.

Zajezdnia została dosłownie zapełniona do granic możliwości. Trwa przebudowa warsztatów i myjni, tak aby przystosować je do obsługi nowoczesnych autobusów zeroemisyjnych. Musieliśmy na krótki czas znaleźć miejsce, gdzie można bezpiecznie przechować część taboru. Stara Kopalnia była logicznym wyborem – to teren monitorowany i objęty ochroną, więc koszty dla miasta są minimalne – tłumaczy prezydent.

Miasto zapewnia, iż autobusy nie pozostaną na Starej Kopalni na stałe. Ich obecność potrwa maksymalnie dwa tygodnie. W tym czasie zakończona zostanie reorganizacja taboru, a stare pojazdy mają wrócić do zajezdni lub trafić na sprzedaż.

Przetarg na sprzedaż autobusów powinien zostać ogłoszony do końca tego lub najpóźniej przyszłego tygodnia. Mamy już wycenę rzeczoznawców. Autobusy zostaną sprzedane, ponieważ taki był warunek uzyskania dofinansowania z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Otrzymaliśmy wsparcie na nowe pojazdy wodorowe pod warunkiem, iż usuniemy z taboru taką samą liczbę starych dieslowskich autobusów – przypomina prezydent.

Miasto deklaruje, iż o ile nie uda się sprzedać wszystkich pojazdów w pierwszym przetargu, będą ogłaszane kolejne postępowania. Władze zapewniają też, iż autobusy nie będą psuły wizerunku przestrzeni turystycznej dłużej niż to absolutnie konieczne.

Fot, Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot, Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot, Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot, Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot, Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Idź do oryginalnego materiału