Skandal wśród sędziów, pada podejrzenie o protekcję. W proteście do dymisji podał się zarząd

6 godzin temu
Zamojski sędzia piłkarski Hubert Chmura okazał się najlepszy wśród czwartoligowców. Wygrał ranking sędziów IV ligi w woj. lubelskim, ale nie awansował do III ligi, bo taki był kaprys dziesięcioosobowego Prezydium Kolegium Sędziów LZPN, któremu przewodniczy Robert Podlecki. Awansu nie uzyskał też drugi w klasyfikacji Bartosz Barda z OKS Zamość, ani trzeci Dariusz Harko z OKS Chełm. Uprawnienia trzecioligowe uzyskał sklasyfikowany na czwartym miejscu Jakub Złomańczuk, którego ojciec, trener Tomasz Złomańczuk, pracuje w Szkole Podstawowej nr 16 w Lublinie razem z nowym prezesem LZPN Krzysztofem Gralewskim (może to tylko zbieg okoliczności, jednak środowisko sędziów z oddziału LZPN w Zamościu podejrzewa prezydium o protekcję). Złość i bezsilność– Jestem strasznie zawiedziony. Odczuwam złość i bezsilność. Nie jestem zły na siebie, bo ja w zakończonym niedawno sezonie dałem z siebie wszystko, by sędziować jak najlepiej, nie popełniać błędów i zasłużyć na awans do III ligi. Wiele osób dziwi się, dlaczego awans uzyskał sędzia, który zajął czwarte miejsce, a nie ten, który był pierwszy. Cóż ja mogę im odpowiedzieć? Że to wszystko nie jest jasne, klarowne i czytelne? Jest mi bardzo przykro, bo naprawdę bardzo ciężko pracowałem na awans, a do tego nie czułem się gorszy niż sędzia, który zajął w rankingu czwarte miejsce – mówi nam rozgoryczony Hubert Chmura.PRZECZYTAJ TEŻ: Stal Kraśnik szła jak burza, mimo to trener stracił posadę. Szkoleniowiec skierował sprawę do sąduDo IV ligi Chmura awansował w 2021 r. Już w pierwszym sezonie sędziowania wygrał ranking, ale wtedy nie uzyskał uprawnień na III ligę. – Po rundzie jesiennej zajmowałem szóste miejsce, a do awansu brani byli pod uwagę tylko ci sędziowie, którzy znajdowali się w czołowej piątce rankingu przez cały sezon – tłumaczy Chmura.W dwóch kolejnych sezonach Chmura zajmował drugie miejsce. I też nie dostał promocji. – Nie zdałem egzaminu sprawnościowego. Zmagałem się z kontuzją. Przez pół roku sędziowałem mecze mimo bólu spowodowanego skręceniem kostki – mówi Chmura.Tylko jeden błądSędzia z Zamościa liczył na awans w tym roku. – W ciągu całego sezonu popełniłem tylko jeden błąd, który został mi wykazany przez obserwatora, a potwierdzony przez analizę nagrania telewizyjnego. Nie wykluczyłem jednego z trenerów, który w świetle przepisów zasłużył na taką karę. Błędy są jednak wpisane w pracę sędziego. Chodzi o to, żeby popełniać ich jak najmniej. Starałem się unikać takich pomyłek. Robiłem wszystko, co mogłem, żeby się rozwijać. Liczyłem na to, iż w końcu dostanę swoją szansę na awans. Nie zagłębiałem się w sprawy „stolikowe”, tylko robiłem swoje – mówi Chmura.Z decyzją o awansie do III ligi Złomańczuka, a nie Chmury nie mógł się pogodzić zarząd OKS w Zamościu. We wtorek, 17 czerwca władze sędziowskie zamojskiego oddziału LZPN podały się do dymisji. Arkadiusz Łaszkiewicz (przewodniczący), Bartosz Kapłon, Konrad Kostrubała, Rafał Łyś i Artur Tymecki chcieli w ten sposób zaprotestować przeciwko – ich zdaniem – skandalicznej decyzji prezydium sędziowskiego LZPN. Swoje obowiązki pełnili do końca czerwca. "Nie zgadzamy się"– Nie zgadzamy się z decyzją prezydium. Jest krzywdząca dla sędziego Chmury, który nie tylko wygrał ranking, ale też spełnił wszystkie kryteria awansu – wyjaśnia Arkadiusz Łaszkiewicz, były już przewodniczący OKS w Zamościu, a także długoletni sędzia III ligi.Łaszkiewicz w nieoficjalnej rozmowie wskazuje na dwa ważne aspekty awansu sędziego z okręgu zamojskiego do III ligi. Środowisko potrzebuje „lokomotywy”, która pociągnie sędziów z Zamojszczyzny na wyższy poziom, a także zatrzyma ich w regionie. PRZECZYTAJ: Lekkoatletyka: Złoto Polaków dobyte w Czechach– Borykamy się z problemami kadrowymi. Brakuje nam sędziów, a jakby problemów było mało, to kilku już nam „uciekło” do Warszawy i Rzeszowa, a w tym roku odejdą kolejni. Nie mamy argumentów, by ich zachęcać do przyjazdu na weekend na Zamojszczyznę, bo nie mają perspektyw na awans z okręgu zamojskiego. Większą szansę upatrują w innych regionach, do których się przeprowadzili z różnych powodów – ze względu na naukę, czy pracę zawodową – tłumaczy Łaszkiewicz.Planują bojkot meczów w regionieW III lidze sędziuje pochodzący z Hrubieszowa Konrad Łukiewicz. Na ten szczebel ligowy awansował już jako sędzia okręgu rzeszowskiego. W okręgu warszawskim sędziują Kacper Gil (Szopinek, gm. Zamość), Bernard Kostrubiec (Zamość) i Mikołaj Łaba (Tomaszów Lubelski). Zbierają pochlebne recenzje za swoją pracę z gwizdkiem. W tym roku do grona sędziów mazowieckich dołączy piąty w czwartoligowym rankingu Maciej Teterycz (Tomaszów Lubelski), natomiast inny sędzia IV ligi Kacper Pańko (Zamość) zamierza się przeprowadzić do Rzeszowa. Na Podkarpacie wybyć chce też Barbara Prus – jedyna w historii piłki nożnej na Zamojszczyźnie asystentka szczebla centralnego (Ekstraliga kobiet). – Poświęciłem 18 lat na działalność w strukturach organizacji sędziowskiej w Zamościu i sporą część tego czasu w szkolenie kolejnych sędziów. Nie mam wybujałego ego, ale muszę szanować siebie i sędziów, których wychowywałem i uczyłem. Dlatego właśnie podałem się do dymisji. Miło mi było słyszeć, iż moi podopieczni bardzo dobrze sędziują w IV lidze. W czołowej szóstce rankingu za ten sezon było ich aż czterech – Chmura, Barda, Teterycz i Paszkiewicz. Tylko dlaczego tak trudno awansować im z naszego okręgu? – wzdycha Łaszkiewicz.Przewodniczący Kolegium Sędziów LZPN Robert Podlecki odmówił nam udzielenia komentarza w tej sprawie. Wysłał do nas SMS z informacją, iż „sprawa, o którą pytamy, jest poufna”, a „wszystkie decyzje zapadły zgodnie z zasadami awansów i spadków”. W ramach protestu i solidarności z Chmurą sędziowie z oddziału zamojskiego LZPN planują bojkot meczów w regionie. Zapowiadają, iż nie będą sędziować letnich sparingów, a choćby meczów ligowych, gdy rozpocznie się nowy sezon.
Idź do oryginalnego materiału