Pierwsze turbinowe rondo w Starachowicach. Jak po nim jeździć?

1 tydzień temu
Od połowy kwietnia mamy w Starachowicach pierwsze rondo turbinowe. Nie ma już ograniczenia tonażu do 3,5 t. na nowo otwartym wiadukcie na Zachodnich. Mimo bardzo czytelnego oznakowania poziomego i pionowego ronda, niektórzy kierowcy mają problemy z poruszaniem się po rondzie. Służby policji wyjaśniają zasady jazdy... Różnice między rondem turbinowym a klasycznym są widoczne już na pierwszy rzut oka. Rondo turbinowe posiada co najmniej dwa pasy ruchu oddzielone od siebie, co uniemożliwia zmianę pasa w każdym momencie. Wjeżdżając na rondo turbinowe, trzeba wybrać pas ruchu, którym będzie się podążać aż do zjazdu. Skręcając w prawo, wybieramy prawy pas ruchu. Skręcając w lewo, wybieramy lewy pas ruchu. Przed wjazdem na rondo nie trzeba włączać kierunkowskazu - włączany jest on przy zjeździe ze skrzyżowania lub w chwili zmiany pasa ruchu.

- Rondo turbinowe to szczególny typ ronda (skrzyżowania o ruchu okrężnym), zaprojektowany w taki sposób, aby ruch pojazdów był bardziej uporządkowany. Wyróżnia się odpowiednim oznakowaniem pasów ruchu. Znaki drogowe (pionowe i poziome) prowadzą kierowców od wjazdu na rondo, aż do jego zjazdu, bez potrzeby zmiany pasa ruchu na samym rondzie. Dzięki temu jazda jest bezpieczniejsza i bardziej płynna - wyjaśnia asp. Paweł Kusiak , rzecznik praso
Idź do oryginalnego materiału