
W czwartek o godz. 11:00 pogotowie przeciwpowodziowe w powiecie bielskim zostanie odwołane. Minęło zagrożenie powodzią błyskawiczną oraz gwałtownym wzrostem wód w rzekach naszego regionu.
Wczoraj odwołano wszystkie ostrzeżenia meteorologiczne, na rzekach w regionie nie było stanów ostrzegawczych i alarmowych. Sytuacja była jednak monitorowana, szczególnie w miejscach dotkniętych powodziami w zeszłym roku.
"Na poziomie powiatu i gmin zadziałaliśmy profilaktycznie, nasze służby wraz ze strażakami z Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej pracowali na wałach, by w razie potrzeby bronić zagrożonych miejsc. Dziękujemy za podjęty wysiłek, współpracę i dalekowzroczność. Pozostaje cieszyć się, iż tym razem prognozy meteorologów nie sprawdziły się na naszym terenie"- mówi Bartłomiej Fajfer (Nowa Inicjatywa) z Zarządu Powiatu w Bielsku-Białej.
Prognozy pogody o nadchodzącym niżu genueńskim w miniony poniedziałek postawiły służby i samorządy w stan gotowości. Służby pojawiły się m.in. w regonie ul. Wierzbowej w Czechowicach-Dziedzicach, gdzie podwyższano wały rzek, rozstawiono pompy. We wszystkich 10 gminach powiatu bielskiego udostępniono mieszkańcom worki z piaskiem, w zagrożone miejsca "rzucono" sprzęt z magazynów zarządzania kryzysowego.
W wyniku intensywnych opadów deszczu i obowiązujących ostrzeżeń wydanych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej we wtorek wieczorem starosta bielski Andrzej Płonka (klub radnych Bezpartyjni Rodzina Prawo Wspólnota) ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe na terenie wszystkich 10 gmin powiatu bielskiego.
M.Fritz