Choć 12 maja nie jest datą z kalendarza czerwonych kartek, to kryje w sobie zaskakującą ilość ważnych – i nietypowych – świąt. To dzień, w którym celebrujemy troskę o zdrowie, ludzką wytrzymałość, ale też… poczucie humoru.

Dziękujemy pielęgniarkom

Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek to moment, w którym świat przypomina sobie, jak ogromne znaczenie ma praca tych cichych bohaterek i bohaterów systemu ochrony zdrowia. Często jako pierwsi podchodzą do pacjenta, towarzyszą w trudnych chwilach, łagodzą ból i lęk. Ich empatia, wiedza i siła psychiczna są nie do przecenienia. 12 maja to także rocznica urodzin Florence Nightingale, prekursorki współczesnego pielęgniarstwa.

Czerniak – groźna plama, której nie wolno lekceważyć

Europejski Dzień Walki z Czerniakiem przypomina o potrzebie regularnego badania znamion i ochrony skóry przed słońcem. To nowotwór, który rozwija się gwałtownie i może dawać przerzuty, ale wykryty wcześnie – jest całkowicie wyleczalny. Dzień ten ma zwiększać świadomość i zachęcać do profilaktyki, zwłaszcza w przededniu sezonu letniego.

Gdy zmęczenie to coś więcej

Dzień Syndromu Chronicznego Zmęczenia i Zaburzeń Immunologicznych oraz Dzień Wiedzy o Fibromialgii niosą ważne przesłanie: nie każde zmęczenie minie po weekendzie. Te rzadziej diagnozowane schorzenia dotyczą tysięcy osób, które codziennie zmagają się z bólem, brakiem energii i niezrozumieniem. Ich dolegliwości są niewidzialne – ale realne. Tego dnia warto mówić głośno o empatii, konieczności dalszych badań i poprawy jakości życia chorych.

A na koniec… trochę limeryków!

Żeby nie było zbyt poważnie – 12 maja to także Międzynarodowy Dzień Limeryków, czyli krótkich, absurdalnych wierszyków o sztywnych zasadach i miękkim humorze. Mają tylko pięć wersów, ale potrafią rozbawić, zaskoczyć, a choćby skomentować rzeczywistość w przewrotny sposób. Bo przecież odrobina absurdu to też forma terapii.

12 maja to dzień, który łączy powagę i lekkość, świadomość i wdzięczność. To dobra okazja, by zadbać o zdrowie – swoje i innych.