Białystok jest metropolią i stolicą województwa. Nic dziwnego, iż jest w nim wiele prywatnych biznesów, firm, przedsiębiorstw i osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Wielu przedsiębiorców oraz ich firmy zrzesza się w różnych organizacjach: mniej lub bardziej formalnych. Znakomita większość z nich pobiera spore opłaty za członkostwo i korzyści, które daje przynależność do nich i ma mocno sformalizowany charakter. Jednym z najmłodszych jest Diadom Biznes Group - Spotkania Przedsiębiorców. To nieformalna organizacja działająca od kilkunastu miesięcy, w której aktywnie działa niemal 100 członków. Ma nieformalny, luźny charakter, a za członkostwo w niej nie trzeba płacić. I co interesujące - przedsiębiorcy wyjątkowo aktywnie wspierają się z niej, dzielą doświadczeniami i lubią swoje towarzystwo. - Zaufanie, luz, możliwość spędzenia czasu w fajnym towarzystwie, a przy okazji znalezienie nowych partnerów - to usłyszeliśmy, kiedy dopytywaliśmy członków DBG o przyczyny, dla których przedkładają udział w tej mało formalnej grupie zamiast oficjalnych zrzeszeń przedsiębiorców takich jak branżowe stowarzyszenia producenckie czy rzemieślnicze, Izba Przemysłowo-Handlowa czy Biznes Centre Club. - Cenię sobie DBG jako platformę współpracy, wymiany wiedzy i doświadczeń. Poza tym wzajemnie pomagamy sobie przekazując kontakty na znajomych, a o ile potrzebujemy usług czy produktów to najpierw pytamy członków grupy czy są w stanie nam pomóc. Na ich usługach możemy polegać, bo znamy się i mamy do siebie zaufanie, a kiedy nam kogoś polecają to również są to sprawdzeni fachowcy. Już choćby to jest bardzo ważne. Poza tym możemy czasem poszukać rady, zorganizować wspólny wypad czy wypoczynek - mówili uczestnicy spotkań.
