Za rufą - ponad 1200 mil morskich. Jacht Opole dotarł do Trondheim

Zdjęcie: Jacht Opole dotarł do Trondheim [fot. załoga jachtu Opole]

Jacht 'Opole' dopłynął do Trondheim w Norwegii. W ciągu dwóch tygodni załoga przepłynęła 1270 mil morskich, czyli ponad 2300 km, głównie pod wiatr lub… bez wiatru, co czyni ten etap rejsu nie lada wyczynem.

'Opole' w ciągu dwóch etapów odwiedziło Christianso, Skagen, Stavanger, Haugesund, Hjellestad, Bergen, Trondheim. Pierwszy etap to 813 mil, drugi - 447 mil, czyli sumarycznie - 1260 mil żeglugi w wymagających warunkach.Ale żegluga, jak relacjonuje załoga, to nie tylko wiatr, fale i technika - to także momenty kulinarnej radości. Po raz pierwszy w historii rejsów Opola udało się złowić dorodnego dorsza. Żeglarze z jachtu 'Opole' ochrzcili go imieniem Joseph. Dorsz gwałtownie trafił na patelnię i zniknął równie szybko, jak się pojawił.Dziś na pokład wkracza kolejna załoga. Przed nimi magiczne Lofoty i kolejne 550 mil żeglugi do Tromso. Ze względu na awarię komunikatora satelitarnego śledzenie jachtu będzie możliwe na IV etapie, kiedy dotrze nowe urządzenie. Przypomnijmy, celem projektu „Opole to the Edge 2025” jest opłynięcie jachtem s/y „Opole” całej Norwegii. Radio Opole jest patronem medialnym tego rejsu.