Za nami pierwszy Śląski Festiwal Wina w Dobrzeniu Małym

opowiecie.info 6 godzin temu

Na jeden dzień Dobrzeń Mały zmienił się w śląską stolicę wina. To zasługa pierwszej edycji Sankt Urban Weinfestu – Śląskiego Festiwalu Wina, który odbył się wczoraj (24 maja) na placu rekreacyjno-sportowym. Licznie zgromadzeni goście mogli degustować starannie wyselekcjonowane niemieckie wina z Hesji Nadreńskiej, nabyć kolekcjonerskie kieliszki z logotypem Sankt Urban Cella Vinaria oraz skorzystać z wielu innych atrakcji.

Organizatorem festiwalu była winiarnia Sankt Urban Cella Vinaria, a wydarzenie odbyło się pod honorowym patronatem Konsulatu Republiki Federalnej Niemiec w Opolu i medialnym patronatem portalu Opowiecie.info.

Zainteresowanie wydarzeniem przerosło najśmielsze oczekiwania – kolejka do stoiska z winami ciągnęła się przez sporą część placu. Uczestników przyciągnęły jednak nie tylko wyborne trunki, ale też niepowtarzalna atmosfera, sprzyjająca rozmowom i relaksowi przy muzyce w wykonaniu kwartetu smyczkowego Angelus z Filharmonii Opolskiej oraz duetu Iwony i Kamila Koniecznych.

– Zawsze lubiłem pić wino. To był dla mnie najlepszy trunek – mówił z uśmiechem Georg Smuda, założyciel Sankt Urban Cella Vinaria, a także organizator i pomysłodawca festiwalu. – Jeszcze jako młody człowiek chciałem handlować winem, ale moje życie potoczyło się tak, iż do tego nie doszło. Dopiero teraz, za namową przyjaciół z Niemiec, postanowiliśmy wraz z żoną spełnić to marzenie.

Degustowane podczas festiwalu wina pochodziły z Hesji Nadreńskiej – regionu, który według Georga Smudy potrafi idealnie trafić w gusta Polaków. – Są bardzo wyważone. Nie mają tej przesadnej kwasowości jak wina z południa Niemiec, ani nadmiernej słodyczy, charakterystycznej dla win z północy kraju. Są też spokojniejsze niż wina francuskie czy włoskie – tłumaczył. – Do Sankt Urban Cella Vinaria wybieramy tylko takie, które smakują nam, naszym znajomym i rodzinie. Później pod naszym logo trafiają do sprzedaży.

Na zainteresowanych czekała również możliwość zwiedzenia nowo powstałej winnicy, która ma w przyszłości produkować wina pod marką Sankt Urban Cella Vinaria. – To jeszcze niewielka winnica, więc dajemy sobie czas. Ale chciałbym sam coś stworzyć – mówił Georg Smuda.

Na festiwalu nie zabrakło także innych lokalnych smaków i aromatów. W strefie gastronomicznej można było spróbować m.in. serów i pieczywa od regionalnych producentów, a dla najmłodszych oraz kierowców przygotowano bezalkoholowe alternatywy: pyszne soki z winnicy z Hesji Nadreńskiej oraz szampana.

Śląski Festiwal Wina odbył się w Dobrzeniu Małym po raz pierwszy. Sądząc jednak po ilości uczestników, może na stałe wpisać się lokalny kalendarz wydarzeń. A jeżeli kolejne edycje dorównają frekwencją i atmosferą tej pierwszej, Dobrzeń Mały ma szansę stać się ważnym punktem na winiarskiej mapie Polski.

Idź do oryginalnego materiału