Wygrywamy z Górnikiem Zabrze, w sobotę zagramy o złoto Mistrzostw Polski!

Młodzicy ŚKPR-u Świdnica znakomicie rozpoczęli udział w rozgrywanym w Płocku finałowym turnieju Mistrzostw Polski. W piątek po nieprawdopodobnej walce i szalonej pogoni pokonali po rzutach karnych Górnika Zabrze i w sobotę zagrają o miano najlepszej drużyny w Polsce. Rywalem podopiecznych Justyny Słowik i Karola Marcyniuka będzie Kusy Szczecin, który w drugim półfinale, także dopiero po rzutach karnych wygrał z gospodarzami – Wisłą Płock.

Starcie z Górnikiem było iście epickim bojem. Chociaż na parkiecie grali chłopcy w wieku 14-15 lat, to walka była prawdziwie męska. Nie brakowało mocnej gry w obronie, a czasem bardzo nieprzyjemnych fauli. W drugiej połowie polała się choćby krew. Zraniony Radosław Bronikowski musiał na kilka minut opuścić boisko, ale gdy słynący z nieustępliwości nasz kołowy wrócił do gry, to z jeszcze większą furią i zaciętością ruszył na rywali, czym natchnął cały zespół do nieprawdopodobnej pogoni. W 41. minucie świdniczanie przegrywali już 12:18 i wydawało się, iż to przeciwnicy z Zabrza zagrają o złoto.

Świdnicka wataha kolejny raz w tym sezonie udowodniła jednak, iż jak nikt inny potrafi walczyć do samego końca. Ostatnie dziewięć minut ŚKPR wygrał 9:3 (!), a Bronikowski zdobył w tym czasie aż pięć bramek. Trzy gole, w tym tego na wagę remisu 21:21 na kilka sekund przed końcową syreną rzucił Wiktor Święs.

Swoją drogą to też świadectwo dojrzałości tego zespołu, który tym razem w decydujących fragmentach „dał odsapnąć” Stanisławowi Stramkowi – najlepszemu strzelcowi całej batalii Mistrzostw Polski!

W konkursie rzutów karnych popis dał Fabian Grasiewicz. Obronił dwie „siódemki”, koledzy pomylili się tylko raz i zwycięstwo stało się faktem! Warto dodać, iż nasz bramkarz także w regulaminowym czasie był zaporą nie do przejścia (między innymi trzy obronione rzuty karne) i przez pięćdziesiąt minut toczył korespondencyjny pojedynek z również znakomicie radzącym sobie bramkarzem Górnika. Najlepszym graczem naszego zespołu uznany został Wiktor Święs.

W drugim półfinale Kusy Szczecin pokonał Wisłę Płock 24:24 (12:12) k. 4:3

W sobotę czekają nas mecze o medale. O 14.00 Górnik zagra z o brąz z Wisłą, a o 16.00 w wielkim finale świdniczanie zmierzą się z Kusym Szczecin.

Relacje z meczów będzie można na żywo oglądać na oficjalnym kanale Handball Polska – www.youtube.com/@polishhandball

ŚKPR Świdnica – Górnik Zabrze 21:21 (8:9) k. 4:3

ŚKPR: Grasiewicz, Szmaj – Bronikowski 8, Stramek 6, Święs 3, Madura 2, Sawicki 1, Kozar 1, Sz. Kocjan, Paluch, Banaś, Ożóg, Kopeć

SKF WISŁA PŁOCK – MKS „Kusy” Szczecin 24:24 (12:12) k. 3:4

/ŚKPR/