Wielkie brawa dla gliwickich lekarzy

2 dni temu

Zespół chirurgów II Oddziału Chirurgii Onkologicznej, którym kieruje dr n med. Ryszard Szumniak, przeprowadził pierwszą w Narodowym Instytucie Onkologii w Gliwicach podskórną amputację piersi z jednoczasową rekonstrukcją implantem z wykorzystaniem techniki laparoskopowej. Gliwicki ośrodek dołączył tym samym do nielicznego grona polskich i europejskich placówek medycznych, w których wykonywane są takie zabiegi.

Pierwszy zabieg podskórnej amputacji piersi z jednoczasową rekonstrukcją implantem z wykorzystaniem techniki laparoskopowej gliwiccy lekarze wykonali u 30-letniej pacjentki z rakiem piersi. Z niewielkiego, 4-centymetrowego cięcia w dole pachowym, po założeniu specjalnego portu oraz używając toru wizyjnego i narzędzi stosowanych w zabiegach laparoskopowych, usunęli jej podskórnie cały gruczoł piersiowy. W jego miejsce założyli implant silikonowy.
– Zabieg został przeprowadzony z zachowaniem wszystkich wymagań chirurgii onkologicznej. Przebieg pooperacyjny był niepowikłany. Pacjentka została wypisana do domu w drugiej dobie po zabiegu. Rana zagoiła się prawidłowo. Efekt estetyczny jest dobry, niewielka blizna poza gruczołem piersiowym jest mało widoczna. Pacjentka pozostaje pod kontrolą Poradni Chirurgii Onkologicznej i kontynuuje leczenie w Poradni Onkologicznej – mówi lek. Hanna Palacz, która wykonała ten zabieg w asyście lek. Macieja Widła.
Poza chirurgami – Hanną Palacz i Maciejem Widłem – w operacji uczestniczyli:
• anestezjolodzy: Iwona Musioł, Aleksandra Grządziel
• instrumentariuszki: Daria Lis, Barbara Rogowska, Nikola Odrozek, Ewa Watoła
• pielęgniarki anestezjologiczne: Magdalena Fryc, Mariola Kwiecień-Paśko, Małgorzata Wydłuba
Po raz pierwszy metoda podskórnej amputacji piersi z wykorzystaniem techniki laparoskopowej, nazywana również endoskopową mastektomią, została zastosowana w 2023 roku w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Jej zaletą jest nie tylko lepszy efekt estetyczny związany z mniejszą blizną zlokalizowaną poza piersią, ale też opisywany już w piśmiennictwie mniejszy odsetek powikłań niedokrwiennych skóry i kompleksu brodawka-otoczka, wynikający z mniejszego urazu termicznego i lepszej wizualizacji pola operacyjnego w obszarach odległych od linii cięcia.
Endoskopowa mastektomia nie jest zabiegiem dla wszystkich pacjentek. – Kwalifikują się do niej pacjentki, u których można wykonać amputację podskórną, czyli takie, u których zabieg jest możliwy ze względu na kształt piersi i jakość skóry. W przypadku pacjentek z rakiem piersi dodatkowo należy uwzględnić lokalizację nowotworu i jego stosunek do skóry – tłumaczy Hanna Palacz.
– Zależy nam na rozwijaniu technik małoinwazyjnych i laparoskopowych, gdyż ich zastosowanie nie tylko poprawia efekt kosmetyczny, ale pozwala też zwykle na krótszą hospitalizację i szybszy przebieg procesu gojenia. Techniki tej nie da się wykorzystać u wszystkich, ale prawidłowo zakwalifikowana grupa chorych może odnieść z jej zastosowania wymierne korzyści – dodaje dr hab. n. med. Sławomir Blamek, prof. NIO-PIB, dyrektor Narodowego Instytutu Onkologii w Gliwicach.

Idź do oryginalnego materiału