Walmart zapowiada podwyżki cen

5 godzin temu

Walmart, największy detalista w Stanach Zjednoczonych, opublikował w czwartek wyniki finansowe za pierwszy kwartał, wykazując solidny wzrost sprzedaży, ale jednocześnie niższy zysk. Firma zapowiedziała konieczność podniesienia cen w związku z rosnącymi kosztami wynikającymi z ceł nałożonych przez byłego prezydenta Donalda Trumpa.

Pomimo dobrych wyników sprzedażowych – Walmart prognozuje wzrost sprzedaży na poziomie 3,5% do 4,5% w drugim kwartale – firma, podobnie jak wiele innych amerykańskich przedsiębiorstw, nie przedstawiła prognozy zysku na nadchodzący kwartał z powodu niestabilnej sytuacji związanej z polityką celną USA. Walmart utrzymał jednak całoroczne prognozy ogłoszone w lutym.

Zysk netto za kwartał zakończony 30 kwietnia wyniósł 4,45 miliarda dolarów (56 centów na akcję), w porównaniu do 5,10 miliarda dolarów (63 centy na akcję) rok wcześniej. Skorygowany zysk na akcję wyniósł 61 centów, przewyższając oczekiwania analityków, które wynosiły 58 centów według danych FactSet. Przychody wzrosły o 2,5%, osiągając 165,61 miliarda dolarów, co nieznacznie odbiega od prognoz analityków.

Sprzedaż porównywalna w USA (obejmująca sklepy stacjonarne i sprzedaż online) wzrosła o 4,5% w drugim kwartale, nieco mniej niż w poprzednim kwartale (4,6%) i wyraźnie poniżej wzrostu 5,3% odnotowanego w trzecim kwartale 2024 roku. Mimo to akcje Walmartu wzrosły w czwartek rano o prawie 3%.

Sprzedaż napędzana była głównie przez produkty zdrowotne, wellness oraz artykuły spożywcze. Słabsze wyniki odnotowano w kategoriach dom i sport, co zostało zrekompensowane mocną sprzedażą zabawek, akcesoriów motoryzacyjnych oraz odzieży dziecięcej. Sprzedaż e-commerce wzrosła globalnie o 22%, w porównaniu do 16% w poprzednim kwartale.

Przyszłość sprzedaży budzi jednak niepokój w całej branży detalicznej. Wzrost inflacji i niepewność gospodarcza sprawiają, iż Amerykanie coraz ostrożniej podchodzą do wydatków. Dodatkowo cła nałożone na towary z Chin oraz innych państw mogą podważyć model niskich cen, który od lat stanowi fundament sukcesu Walmartu.

W poniedziałek ogłoszono porozumienie zmniejszające stawki celne z 145% do 30%, z częściowym zawieszeniem wyższych ceł na 90 dni. Detaliści i importerzy, którzy wcześniej wstrzymali dostawy z Chin, ponownie zaczęli sprowadzać towary, starając się uniknąć pustych półek jesienią. Wielu z nich przyznaje jednak, iż musi podnieść ceny, aby pokryć koszty ceł i wyższych stawek za transport, które wzrosły z powodu wzmożonego ruchu importowego.

Walmart zabezpieczył się częściowo przed wpływem ceł – dwie trzecie jego towarów pochodzi z USA, a duży udział w sprzedaży mają produkty spożywcze, które stanowią około 60% działalności Walmartu w Stanach Zjednoczonych. Mimo to firma przyznaje, iż nie jest całkowicie odporna na wpływ ceł. – Dołożymy wszelkich starań, by nasze ceny pozostały jak najniższe, ale biorąc pod uwagę skalę ceł, choćby na w tej chwili obniżonym poziomie, nie jesteśmy w stanie w pełni pokryć kosztów przy tak wąskich marżach detalicznych – powiedział dyrektor generalny Doug McMillon w oficjalnym oświadczeniu.

Walmart jako jeden z pierwszych dużych detalistów opublikował wyniki kwartalne, które mogą wskazywać na kondycję amerykańskiego konsumenta i wpływ ceł na handel detaliczny.

Idź do oryginalnego materiału