Zbigniew Preisner, światowej sławy kompozytor muzyki filmowej, przebywał 7 czerwca w Bielsku-Białej, swym rodzinnym mieście. Tu spędził pierwszych dziesięć lat życia i – jak mówi – narodził się jako artysta. Teraz ogłosił narodziny nowej wielkiej imprezy, która ma promować w świecie młode artystyczne talenty i rodzinne miasto. Będzie to Międzynarodowy Konkurs Młodych Kompozytorów Muzyki Filmowej w Bielsku-Białej pod patronatem Zbigniewa Preisnera.
List intencyjny Preisner podpisał z prezydentem miasta Jarosławem Klimaszewskim podczas spotkania z mieszkańcami w „Preisnerówce” przy ul. Wzgórze 11, placówce Miejskiego Domu Kultury. W części tego lokalu mieszkała przed laty rodzina Kowalskich (nazwisko Preisner kompozytor przejął po ślubie od żony).
Pierwszą edycję konkursu zaplanowano na przyszły rok, gdy Bielsko-Biała będzie Polską Stolicą Kultury. Preisner – pomysłodawca wydarzenia – mówi, iż wielokrotnie wracali się do niego początkujący kompozytorzy z wielu krajów, by zorganizował dla nich warsztaty twórcze lub by założył prywatną szkołę komponowania. Te propozycje odrzucał, ale wiedząc, iż sam talent to za mało i trzeba dać mu szansę pokazania się, zaproponował zorganizowanie konkursu o zasięgu światowym i bielskie władze podjęły to wyzwanie.
Zadaniem uczestników pierwszej edycji nie będzie jednak muzyczne zilustrowanie filmu, a obrazu „Wieża Babel” Pietera Bruegla. – Bo nie ma lepszej rady dla kompozytora, niż powiedzieć mu: Widzisz ten obraz? To opisz go muzyką – tłumaczy Preisner, który zadba, by jurorami byli słynni artyści i twórcy z Europy i USA, a zwycięzcę promowały najbardziej prestiżowe światowe media i agencje. Z nadesłanych kompozycji zostanie wyselekcjonowanych 10, a może choćby 15 najciekawszych. Ich autorzy zostaną zaproszeni do Bielska, by tu w gościnnej Szkole Muzycznej przeprowadzić próby z orkiestrą. Następnie zaprezentują swe około 15-minutowe kompozycje podczas dwóch finałowych koncertów. A zwieńczeniem będzie koncert muzyki laureata, a w drugiej części filmowych tematów Zbigniewa Preisnera, który podkreśla, iż nie zabraknie też wysokiej nagrody pieniężnej (sugeruje 25 tys. euro).
Zbigniew Preisner obchodził 20 maja 70. urodziny, a wydana z tej okazji płyta „My Life” też ma związek w Bielskiem-Białą. Zawiera bowiem fortepianowe wersje siedemnastu jego kompozycji wykonane przez znakomitego pianistę Dominika Wanię w listopadzie ubiegłego roku w sali koncertowej bielskiej Szkoły Muzycznej. Władze miasta uhonorowały wówczas Preisnera tytułem Honorowego Obywatela Bielska-Białej (warto jeszcze zadbać, by zostało to odnotowane w Wikipedii). Wrażenie robi dopisek „Live in Bielsko-Biała” na okładce płyty rozpowszechnianej na całym świecie i już zbierającej świetne recenzje.