Konar drzewa spadł na tramwaj w Warszawie — na szczęście nikt nie ucierpiał. Do zdarzenia doszło na ulicy Puławskiej w pobliżu skrętu w Niedźwiedzią.
Jak mówi rzecznik tramwajów warszawskich Witold Urbanowicz, utrudniania mogą potrwać do dwóch godzin.
— Teraz jesteśmy w trakcie usuwania tego drzewa. Tam jest uszkodzona sieć trakcyjna, uszkodzony pantograf z tramwaju. Zakładamy, iż przerwa w ruchu może potrwać do dwóch godzin — podkreśla.
Tramwaje linii 4 i 10 zostały skrócone do pętli Metro Wilanowska.
Czytaj też:
Remont na Marszałkowskiej. Mieszkańcy zmagają się z utrudnieniami