Jak informuje zakopiańska policja w miniony weekend na podhalańskich drogach doszło do kilku niebezpiecznych zdarzeń z udziałem użytkowników jednośladów oraz rowerzystów.
W miejscowości Biały Dunajec 11-letni chłopiec, jadąc na hulajnodze elektrycznej bez kasku, nie zapanował nad pojazdem doprowadzając do upadku. Szczęśliwie nie doszło do poważniejszych obrażeń ciała.
Kolejne poważne zdarzenie drogowe z udziałem kierującego hulajnogą miało miejsce w Zakopanem na ul. Gładkie. 60-latek kierujący hulajnogą podczas gwałtownego hamowania stracił równowagę boleśnie upadając na jezdnię. Ze złamanymi żebrami trafił do zakopiańskiego szpitala.
Do kolejnego groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego z udziałem rowerzystki doszło w niedzielę rano na ul. Kościuszki w Poroninie. 60-latka jadąca rowerem została potracona przez samochód osobowy. Kobieta doznała obrażeń ciała wymagających pomocy lekarskiej. 38-letnia kierująca volkswagenem za spowodowanie kolizji została ukarana mandatem karnym w wysokości 1500 złotych oraz 12 punktami karnymi.