Turniej rozgrywany był systemem pucharowym. Grano 2x20 minut. W półfinałach AZS AWF przegrał z Padwą Zamość 22:32 (9:19) i Enea Orlęta Zwoleń pokonały AZS UW Handball Warszawa 35:25. W meczu o trzeciej miejsce akademicy wygrali z imiennikami z Warszawy 32:29. Turniej wygrała Padwa, która w finale pokonała gospodarzy 28:19 (10:6). – To było dobre granie w Zwoleniu. Co prawda wynik pierwszego meczu tego nie oddaje ,ale źle weszliśmy w mecz i pierwsze 20 minut trzeba zapomnieć, dalej już graliśmy jak równy z równym, bramka za bramkę. Kolejny mecz z Warszawą odbył się bezpośrednio po meczu z Zamościem i chłopaki pokazali charakter i wygrali. Trzy tygodnie ciężkich treningów i trzy mecze w przeciągu doby to kawał dobrej roboty. Zadowolony jestem z zawodników i ich postawy. Teraz wracamy do treningów i za tydzień kolejny turniej w Warszawie – podsumował trener AZS. Za tydzień piłkarze ręczni udadzą się do Warszawy na IX memoriał im. Andrzeja Krawczyka i Michała Piotrowskiego.