Szósty Nadbużański Trójkąt przeszedł do historii. Zawody, które łączą trzy konkurencje – rower (15 km), kajak (5 km) i bieg (10 km) – ponownie przyciągnęły uczestników i kibiców. Najszybszym duetem okazali się Sebastian Duda i Paweł Janiak, którzy powtórzyli sukces sprzed roku. Organizatorów szczególnie cieszyło, iż nie sprawdziły się niepokojące prognozy pogody. Burze ominęły Wyszków, dzięki czemu nie trzeba było rezygnować z części kajakowej. – Przygotowaliśmy się choćby na wariant, iż po rowerach trzeba będzie zakończyć zawody. W burze nie korzystamy z wody. Na szczęście niebiosa nad nami czuwały i wszystko udało się zgodnie z planem – mówił podczas imprezy dyrektor WOSiR Adam Szymański. Zanim do rywalizacji stanęli dorośli, o godzinie 12 wystartowały dzieci. – Były zachwycone, atmosfera była świetna – podsumował dyrektor. Dystans główny ruszył o godz. 13, a dwie godziny później wystartowała blisko setka uczestników rajdu nordic walking. W triathlonie wzięło udział 150 zawodników – tylu, ilu pozwalał limit zgłoszeń. – Zapisy rozeszły się jak świeże bułeczki, w ciągu jednego dnia – zaznaczył Szymański. Dzieci było około 50, choć realnie w zabawie uczestniczyło dwa–trzy razy więcej.
