– Marcin Cebula już jakiś czas temu dostał zgodę na treningi z drugim zespołem, ale to nie oznacza, iż zostanie naszym piłkarzem – powiedział dyrektor ds. sportowych w Koronie Paweł Tomczyk, zapytany o 29-letniego pomocnika widywanego na zajęciach drużyny trzecioligowych rezerw.
– Marcin jest po groźnej kontuzji (red. zerwanie więzadeł krzyżowych w kolanie), której doznał w październiku ubiegłego roku i chce powoli wracać do formy. Gdzie ma to robić jak nie w klubie, w którym tak naprawdę się wychował? Wyraziliśmy zgodę na to, żeby trenował i tyle – podkreślił Paweł Tomczyk.
Marcin Cebula zerwał więzadła krzyżowe będąc zawodnikiem Śląska Wrocław. Stało się to w meczu 8. kolejki poprzedniego sezonu PKO BP Ekstraklasy ze Stalą Mielec. Po spadku Wojskowych do Betclic I ligi rozwiązano z nim kontrakt.
Marcin Cebula pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Pogoni Staszów, ale w wieku 13 lat został zawodnikiem Korony. W Żółto-Czerwonych barwach rozegrał 150 meczów w Ekstraklasie i Pucharze Polski. Z Kielc przeniósł się do Rakowa Częstochowa, z którym zdobył mistrzostwo kraju oraz dwukrotnie Puchar i raz Superpuchar Polski.