Operator lotnisk na Cyprze ostrzega: wakacyjne tłumy, napięta sytuacja w regionie i dodatkowe operacje ewakuacyjne powodują opóźnienia. Pasażerowie powinni stawić się dużo wcześniej niż zwykle.
Hermes Airports, zarządzający lotniskami w Larnace i Pafos, wezwał wszystkich podróżnych do przyjazdu co najmniej trzy godziny przed planowaną godziną odlotu. Powodem są wzmożone kontrole, zwiększona liczba pasażerów i możliwe zmiany w siatce połączeń.
W komunikacie podkreślono, iż pasażerowie proszeni są o cierpliwość i dokładne śledzenie oznaczeń oraz poleceń personelu.
Dodatkowe środki bezpieczeństwa i obsługa operacji ewakuacyjnych mogą wydłużyć czas odprawy.
Na miejscu dostępni są agenci obsługi pasażerów, którzy oferują wsparcie osobom potrzebującym pomocy. Znajdują się oni przy kluczowych punktach kontroli w obu terminalach.
Taka sytuacja może być szczególnie uciążliwa dla osób planujących powrót z wakacji – także tych, którzy korzystają z bezpośrednich połączeń do Polski. Warto wcześniej sprawdzić godzinę wylotu i zadbać o odpowiedni zapas czasu, by uniknąć stresu związanego z dłuższą odprawą czy niespodziewanymi zmianami.
FAQ
Czy trzeba być na lotnisku aż trzy godziny wcześniej?
Tak, Hermes Airports oficjalnie zaleca, by pasażerowie pojawili się co najmniej 3 godziny przed planowanym odlotem – choćby przy lotach wewnątrz UE.
Czy mogę liczyć na pomoc, jeżeli czegoś nie rozumiem?
Tak, w terminalach obecni są agenci obsługi pasażerów, którzy służą pomocą – również w językach obcych.
Czy mogą wystąpić zmiany w godzinach odlotów?
Tak, ze względu na napiętą sytuację geopolityczną i ewakuacje – linie lotnicze mogą modyfikować rozkłady choćby w ostatniej chwili.