
Czy tężnie solankowe, coraz bardziej popularne w wielu miejscach Polski, w tym w Kaliszu czy Ostrowie Wielkopolskim, mogą zawierać niebezpieczne bakterie? - pyta słuchacz
radiaCENTRUM
za pośrednictwem Linii INTERWENCYJNEJ, tel.: 62 503 11 99 / redakcjarc.fm. Wszystko za sprawą materiału, który pojawił się w połowie sierpnia na łamach jednego z ogólnopolskich portali. Przedstawiono w nim wyniki badań zespołu prof. Katarzyny Wolny-Koładki z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Jakie są efekty tych testów? I jak wygląda sytuacja z tężniami w naszym regionie?
W czasie dwuletnich badań wykryto poważne nieprawidłowości. Jak czytamy w artykule Onetu, o ile w mgiełce, która wydobywa się z tężni, występują drobnoustroje charakterystyczne dla powietrza w liczbach niepowodujących większych zastrzeżeń, o tyle w solance znajdują się drobnoustroje, które są potencjalnie chorobotwórcze i stanowią zagrożenie dla ludzi. Jak sugeruje prof. Wolny-Koładka, tężnie powinny być regularnie monitorowane, w tym również przez sanepidy, by mogły służyć bezpiecznie mieszkańcom.
O to, jak się mają sprawy z kaliską tężnią solankową, radioCENTRUM zapytało Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Kalisza, Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Kaliszu oraz Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Kaliszu.
na fot.: kaliska tężnia solankowa
Paweł Bąkowski, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska przekazał radiuCENTRUM, jak wygląda nadzór miasta nad tężnią solankową.
"My zlecamy utrzymanie tężni PWiK i zakładamy, iż przedsiębiorstwo prowadzi to w sposób rzetelny. Tężnia otwierana jest w kwietniu, a zamykana jesienią. Poza wymaganymi badaniami nie zlecaliśmy dodatkowych testów".
na fot.: Paweł Bąkowski / naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Środowiska Urzędu Miasta Kalisza
Artur Mielczarek, dyrektor ds. eksploatacji w PWiK Kalisz przekazał radiuCENTRUM, iż przedsiębiorstwo realizuje zadania związane z utrzymaniem tężni solankowej zgodnie z zaleceniami producenta, tj. utylizuje starą solankę po zakończeniu sezonu, a przed rozpoczęciem użytkowania umieszcza nową. Podczas miesięcy, w których tężnia jest dostępna dla mieszkańców, PWiK dba również o odpowiednie stężenie solanki. Jednak w zaleceniach producenta nie ma wzmianki o przeprowadzaniu badań bakteriologicznych.
"Realizujemy zadania zgodnie z instrukcją prowadzenia tego obiektu i zgodnie z zaleceniami producenta, które są wpisane w tę instrukcję, która nie zawiera takiego elementu, jak badania bakteriologiczne. Musimy pamiętać, iż to jest takie bardzo ogólne stwierdzenie, bo musielibyśmy wiedzieć co za bakterie tam badać, bo bakterie mamy wszędzie. Jednakże nie ma w instrukcji takich zaleceń, więc nie prowadzimy takich badań".
Zgodnie z obecnymi przepisami sanepidy nie muszą kontrolować tężni solankowych i jak potwierdziła radiuCENTRUM Anna Napierała, zastępczyni Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Kaliszu, w Grodzie nad Prosną sanepid w żaden sposób nie kontroluje tego obiektu.
Czy w związku z tym z kaliskiej tężni solankowej można korzystać bezpiecznie? Na to pytanie nie możemy odpowiedzieć, gdyż w Kaliszu nikt nie przeprowadził badań takich, jak w Krakowie. Tak więc nie wiadomo, czy w kaliskiej tężni występują podobne groźne dla ludzi bakterie, jak te w krakowskiej. Przy korzystaniu z niej pozostaje więc zachować zdrowy rozsądek.
Autor:




