Szpitale powiatowe szykują się do protestów

2 tygodni temu

Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych zadeklarował we wtorek gotowość do podjęcia protestów w całym kraju. Domaga się zapewnienia pieniędzy na pokrycie kosztów lipcowych podwyżek wynagrodzeń.

Apele nic nie dały. Teraz Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych zadeklarował gotowość do podjęcia protestu. Wzywa wszystkie centrale związkowe oraz samorządy lokalne i zawodowe do włączenia się w działania.

– W związku z planowanym od lipca 2025 r. kolejnym wzrostem wynagrodzeń w ochronie zdrowia oraz pogłębiającym się kryzysem w publicznej opiece zdrowotnej, Zarząd Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych (OZPSP) domaga się pilnego zapewnienia odpowiednich środków finansowych na pokrycie kosztów podwyżek, a także na dalszą realizację programu „dobry posiłek” – przekazuje OZPSP w swoim stanowisku.

– Naszym celem jest zwrócenie uwagi opinii publicznej oraz decydentów na dramatyczną sytuację, w jakiej znalazły się szpitale powiatowe. To ostatni moment, by je uratować – przekazuje.

Związek deklaruje gotowość do podjęcia ogólnopolskiego protestu.

– Przypominamy, iż ustawa regulująca wzrost wynagrodzeń została uchwalona niemal jednogłośnie przez Sejm i Senat, jednak do dziś nie wskazano źródła finansowania tych zmian – informuje Tomasz Paczkowski, wiceprezes OZPSP.

Zgodnie z szacunkami Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT), potrzeba około 9,1 miliarda złotych rocznie na podwyżki dla pracowników medycznych zatrudnionych na podstawie umowy o pracę.

Mariusz Trojanowski z Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych (OZPSP) powiedział PAP, iż wynagrodzenia, w tym kontrakty, pochłaniają większość pieniędzy szpitali: średnio 75 do 80 procent wszystkich pieniędzy, które szpital dostaje. Dodał, iż podwyżka wynagrodzeń 1 lipca ma wynieść 14 proc., a szpitale dostaną na to 6-7 proc.

Minister zdrowia Izabela Leszczyna w czerwcu przyznała, iż NFZ jest w trudnej sytuacji finansowej. Powiedziała, iż potrzebna jest trzecia dotacja z budżetu państwa dla Funduszu. Do czerwca wyniosła ona 21,5 mld zł, choć początkowo planowano 18,3 mld zł.

ren

Idź do oryginalnego materiału