3 godzin temu
Sylwia Butor zwraca uwagę, iż młodzi ludzie często odkładają badania kontrolne na później. Dopiero gdy choroba dotknie kogoś z rodziny, decydują się na wizytę u lekarza. Influencerka podkreśla, iż profilaktyki nie można lekceważyć, dlatego w swoich mediach społecznościowych regularnie zachęca do samobadania i wykonywania podstawowych badań.
Raport „Polki a profilaktyka raka piersi” przygotowany na zlecenie Henkel Polska pokazuje, iż aż 20 proc. Polek w ogóle nie szuka informacji o profilaktyce. Najbardziej alarmujące są dane dotyczące najmłodszych – w grupie 20–24 lata aż 46 proc. kobiet nie wykonuje samobadania piersi, a 61 proc. nie korzysta z refundowanego USG.
– Młodzi często czują się nieśmiertelni. Sama tak myślałam, dopóki nie uświadomiłam sobie, jak ważna jest profilaktyka. Najczęściej dopiero choroba bliskiej osoby motywuje do pierwszych badań – mówi Butor.
Jej zdaniem kluczową rolę mogą odegrać social media, które trafiają do młodych szybciej i skuteczniej niż tradycyjne kampanie. Dzięki nim można zmienić sposób myślenia i uchronić wiele osób przed opóźnianiem badań.
Influencerka przypomina, iż wczesne wykrycie choroby daje największe szanse na wyleczenie. Samobadanie piersi można wykonać w domu, a kobiety po 40. roku życia powinny pamiętać o USG i mammografii.
Jednocześnie zwraca uwagę na bariery – koszty badań prywatnych, brak czasu czy długie terminy w placówkach publicznych. To sprawia, iż wiele kobiet odkłada profilaktykę na później, narażając się na większe ryzyko.
Swoimi doświadczeniami Sylwia Butor podzieliła się podczas panelu organizowanego przez Henkel Polska i Fundację OnkoCafe – Razem Lepiej. Modelka angażuje się także w Różowy Patrol Gliss, inicjatywę, która od 2023 roku dociera do kobiet w całej Polsce, edukując i wspierając je w walce o zdrowie.
