Skandal w bankach! Wypłata gotówki tylko po zgłoszeniu, nowe limity szokują

4 godzin temu

Gotówka pod specjalnym nadzorem. Wypłaty z banku tylko na nowych zasadach. Od 2025 roku klienci banków muszą liczyć się z dodatkowymi formalnościami przy wypłacie większych kwot. Choć pieniądze na koncie należą do właściciela, ich fizyczne odebranie może wymagać wcześniejszego zgłoszenia i osobistej wizyty w placówce.

Fot. Warszawa w Pigułce

Nowe procedury to efekt polityki zaostrzania kontroli nad obrotem gotówkowym.

Wypłaty tylko po zgłoszeniu

Wiele banków już dziś nie wydaje większych sum bez wcześniejszego powiadomienia. Od przyszłego roku takie zasady staną się standardem w całym sektorze. Klient, który chce wypłacić większą gotówkę, będzie musiał zgłosić to z wyprzedzeniem – zwykle co najmniej jeden lub dwa dni robocze wcześniej. W niektórych przypadkach termin ten może być dłuższy.

Limit wypłat bez wcześniejszego zgłoszenia zależy od banku. W jednych placówkach to 20–30 tysięcy złotych, w innych granicę ustalono na poziomie 5 tysięcy. jeżeli ktoś nie spełni warunku zgłoszenia, gotówka nie zostanie wydana od ręki, niezależnie od salda konta.

Osobisty odbiór obowiązkowy

Nowe procedury przewidują również zmiany w sposobie odbioru gotówki. Przy wyższych kwotach banki nie dopuszczą już możliwości odbioru pieniędzy przez pełnomocnika. Gotówkę będzie musiał odebrać właściciel rachunku – osobiście, z ważnym dokumentem tożsamości. Taki wymóg ma przeciwdziałać fałszerstwom, podszywaniu się i nadużyciom w operacjach finansowych.

Banki argumentują: bezpieczeństwo i prawo

Przedstawiciele instytucji finansowych tłumaczą nowe wymogi potrzebą ograniczenia ryzyka oraz dostosowania do przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu nielegalnych działań. Banki mają obowiązek monitorowania transakcji, zwłaszcza tych o dużej wartości, i informowania o nich odpowiednich służb w przypadku podejrzeń.

W praktyce oznacza to także, iż dane o większych wypłatach mogą trafić do systemów kontroli finansowej, choćby jeżeli nie zostanie przekroczony próg raportowy przewidziany przez ustawę o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy.

Dla klientów: mniej swobody, więcej planowania

Nowe regulacje dotkną zarówno osoby fizyczne, jak i firmy. Dla jednych oznaczają konieczność wcześniejszego planowania wydatków, dla drugich – ograniczenie elastyczności w zarządzaniu obrotem gotówkowym. Spontaniczne wypłaty przestaną być możliwe. W niektórych bankach dodatkowym utrudnieniem może być też opłata za wydanie dużej sumy – naliczana jako prowizja lub ryczałt za przygotowanie gotówki.

Dla osób, które wciąż polegają na gotówce w codziennych transakcjach, będzie to istotna zmiana. Sektor finansowy od lat konsekwentnie ogranicza dostęp do fizycznego pieniądza – zamykając placówki, likwidując bankomaty i promując płatności bezgotówkowe. Nowe zasady to kolejny krok w tym kierunku.

Gotówka nie zniknie, ale będzie trudniej dostępna

Choć nikt nie ogłosił oficjalnie końca gotówki, sposób jej obsługi staje się coraz bardziej uciążliwy. Każda wypłata powyżej kilku tysięcy złotych będzie wymagała kontaktu z bankiem, zgłoszenia i często osobistego stawienia się w oddziale. To zmiana, która może zniechęcić wielu do przechowywania środków w formie fizycznej.

Rok 2025 przynosi wyraźny sygnał: gotówka nie zniknie z dnia na dzień, ale z pewnością nie będzie już tak łatwa do zdobycia, jak jeszcze kilka lat temu. W świecie finansów elektronicznych dostęp do własnych pieniędzy zaczyna mieć swoją procedurę, termin i regulamin.

Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału