
Mateusz Łukasik z Farmy Łukasików ze Strzałkowa w gminie Stopnica prezentował w finale konkursu Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów w Tokarni ser siarzak od Łukasika. Produkt dla koneserów otrzymał pierwszą nagrodę w kategorii Produkty mleczne.
Przypomnijmy. Gospodarstwo Łukasików funkcjonuje już od ponad dwudziestu lat. Z mleka krowiego wytwarza się tam nie zawierające konserwantów pyszne sery, o których głośno nie tylko w regionie świętokrzyskim. Rodzinną tradycję producenci odtwarzają, wyrabiając Buncok Strzałkowski z krowiego mleka, ale dla koneserów ma rodzina Łukasików ma ser siarzak od Łukasika Co to za ser?
– Ser siarzak wytwarzany jest z mleka, które pochodzi od krów, które są tuż po porodzie. Jest to ser zawierający dużo immunoglobulin, czyli bardzo wartościowych ciał odpornościowych, a także cennych dla zdrowia witamin i minerałów. Takie mleko, nazywane też młodziwem, działa dobrze na perystaltykę jelit, odbudowuje tkanki, odmładzająco – wyjaśnia Mateusz Łukasik.
Tradycja wytwarzania sera siarzaka jest bardzo długa, jednak nie zawsze jest on dostępny.
– Wynika to przede wszystkim z dostępności mleka od krów tuż po porodzie cieląt. Warunkiem jest także, aby cielę zaspokoiło zapotrzebowanie na pokarm swojej matki i zostawiło co nieco dla nas, na ser. Warto podkreślić, iż cielątko zawsze ma pierwszeństwo w dostępie do tak zwanej siary, więc takiego mleka nie jest zbyt wiele, stąd i sera wyrabia się małe ilości – mówi Mateusz Łukasik.
Jak podkreśla hodowca, ser siarzak to wyjątkowy produkt, dla koneserów, smakoszy i dla tych konsumentów, którzy potrafią go docenić.