Dieselgate w Polsce, Volkswagen ukarany rekordową grzywną 74 mln zł, afera ma sensacyjny finał. Afera Dieselgate w Polsce właśnie dobiegła spektakularnego końca. Sąd zatwierdził ugodę pomiędzy Volkswagen Group Polska a UOKiK, zgodnie z którą koncern musi zapłacić rekordową karę dokładnie 73 752 658 zł.

Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce
To jeden z najwyższych wyroków w historii polskiego rynku motoryzacyjnego i przełomowy moment w walce o prawa konsumentów.
Fałszywa „ekologiczność” i oszukani kierowcy
Między 2008 a 2015 rokiem dziesiątki tysięcy Polaków kupiły auta marek Volkswagen, Audi, Seat i Skoda, wierząc w zapewnienia o ich ekologicznych parametrach. Jak się później okazało, w samochodach instalowano wyrafinowane oprogramowanie, które fałszowało wyniki testów emisji tlenków azotu (NOx). W warunkach laboratoryjnych silniki wyglądały na zgodne z normami, ale w codziennej jeździe emitowały wielokrotnie więcej zanieczyszczeń.
Sprawa ujawniła skalę manipulacji – dealerzy mieli instrukcje, by automatycznie odrzucać reklamacje klientów. Prezes UOKiK ocenił, iż to świadome naruszanie praw konsumentów i zablokowanie możliwości dochodzenia roszczeń.
Rekordowa kara, ale bez odszkodowań
Choć kwota kary robi wrażenie, pieniądze trafią do budżetu państwa, a nie do kieszeni poszkodowanych właścicieli aut. Polacy muszą przez cały czas indywidualnie walczyć w sądach o odszkodowania, często kierując pozwy do niemieckich instytucji. To oznacza długą i kosztowną batalię prawną, w której nie wszyscy mają szanse na pełne zadośćuczynienie.
Epokowy przełom w ochronie konsumentów
Afera Dieselgate stała się globalnym symbolem walki z nieuczciwymi praktykami motoryzacyjnych gigantów. W Polsce – dzięki decyzji UOKiK – po raz pierwszy pokazano, iż konsumenci nie są bezbronni wobec największych koncernów. Eksperci podkreślają, iż ta kara to nie tylko rozliczenie przeszłości, ale także ostrzeżenie dla branży: manipulacje i skandale nie pozostaną bezkarne.
Co to oznacza dla kierowców?
Choć właściciele „oszukanych” samochodów wciąż czekają na rekompensaty, decyzja sądu i UOKiK to przełom w budowaniu świadomości prawnej konsumentów. Dla polskich kierowców to sygnał, iż choćby światowi giganci muszą liczyć się z konsekwencjami. Kara Volkswagenowi to dopiero początek – eksperci przewidują, iż niedługo na polskim rynku mogą pojawić się kolejne głośne procesy związane z naruszaniem praw klientów.
Źródło: PAP/warszawawpigulce.pl