REAKCJA. Czerwiec 2025 r.

3 godzin temu

W Czerwcowej REAKCJI zajmiemy się traktowaniem niezmotoryzowanych (czyt. pieszych) eufemistycznie mówiąc – po macoszemu. Co prawda piesi mogą przejść na przejściu bez sygnalizacji świetlnej bardzo szybko, bo oni mają pierwszeństwo (trzeba jednak – to do pieszych – nie „wpadać” bez spojrzenia w jakiej odległości jest pojazd). Są jednak przejścia z sygnalizacją świetlną, gdzie piesi czekają po kilka minut zanim przeprawią się na drugą stronę jezdni. Oddajmy głos naszemu Czytelnikowi, który zajął się ignorowanymi pieszymi:

Co prawda jestem zarówno pieszym jak i kierowcą, ale tym razem występuję w obronie tych pierwszych. Szlag mnie trafia jak widzę traktowanie po macoszemu tej grupy społeczności, szczególnie na niektórych przejściach dla pieszych. Skupie się na jednym z nich, tym przy DH Merkury, na ul. 1 Maja. W jedną z sobót piesi, żeby przejść na drugą stronę ulicy, musieli czekać po kilka ładnych minut. Niektórzy zastanawiali się czy w tym czasie nie rozbić namiotu. Zielone światło dla tej nielubianej grupy zapalało się dopiero po trzech cyklach dla kierowców. Słowem, gdy samochody kierujący się z 1 Maja w kierunku Placu Konstytucji czy al. Piastów przejechały trzy razy, dopiero łaskawie zapalało się zielone światło dla paskudnych pieszych! Zapytam krótko: Czy to jest fair???!!!

Pozdrawiam
Przeciwnik dyskryminacji

Nic dodać nic ująć, my także po zbadaniu sprawy i jej potwierdzeniu, liczymy iż nie będzie równych i równiejszych. Bowiem dyskryminacji i wszelkiego rodzaju anty… mówimy stanowcze NIE!!! Zielone Światło dala PIESZYCH!!! Nie po kilku minutach!!! Howgh!!! PS. To przejście nie stanowi wyjątku, szczególnie w soboty

Jeżeli gnębią Cię jakiekolwiek problemy, masz niejasności czy kłopoty – napisz do nas! Nie miej żadnych oporów, możesz pisać o wszystkim. My spróbujemy Ci pomóc – reagując piorunująco!

Pisz na adres redakcji: „Tętno Regionu”, ul. 11 Listopada 40 pokój 101, 64-920 Piła z dopiskiem: „REAKCJA”.

Marek Mostowski

Idź do oryginalnego materiału