Radni poparli mieszkańców sprzeciwiających się likwidacji miejsc parkingowych

7 godzin temu
Zdjęcie: Pierwszy odcinek parku nad POW dostępny dla mieszkańców (autor: RDC)


Mieszkańcy osiedla Kazury nie zgadzają się na budowę części parku nad południową obwodnicą miasta, gdyż zniknie wtedy 130 miejsc parkingowych położonych wzdłuż ul. Płaskowickiej. Miasto nie chce zrezygnować z inwestycji, bo tłumaczy, iż odbyły się w tej sprawie konsultacje.

Na apel mieszkańców zareagowali dzielnicowi radni ze stowarzyszenia Projekt Ursynów, którzy przygotowali projekt stanowiska w tej sprawie. Podczas obrad sesji stanowisko to poparli niemal wszyscy radni. Od głosu wstrzymał się tylko radny PiS, Karol Radziwiłł.

Będziemy się starali wpłynąć na Zarząd Zieleni, żeby odstąpił od likwidacji tego parkingu. Jest tam pas zieleni wystarczający, żeby połączyć park nad POW z parkiem Cichociemnych – powiedział radny Projektu Ursynów Maciej Mackiewicz.

Dodał, iż w propozycji parking zostałby ogólnodostępnym parkingiem miejskim, gdzie wieczorem parkowaliby okoliczni mieszkańcy, w ciągu dnia osoby starsze czy z małymi dziećmi, którzy wybrali się na spacer do parku.

Liczymy, iż burmistrz Kempa wesprze nasze działania i sprawa zakończy się pozytywnie – podkreślił radny Mackiewicz.

„Nikt nie ma nic do drzew”

Mackiewicz zaznaczył, iż to nie jedyny problem, bo po wnioskach mieszkańców o uporządkowanie parkingu od strony ulicy Stryjeńskich, Zarząd Zieleni uporządkował tak, iż zabrał część miejsc parkingowych i posadził w to miejsce drzewa.

Nikt nie ma nic do drzew, ale mogłyby zostać posadzone na pasie zieleni, który jest w tym miejscu, bez zabierania miejsc parkingowych. A tu każde miejsce jest na wagę złota – podkreślił.

Daniel Mielewski ze stowarzyszenia Otwarty Ursynów zaznaczył, iż bardzo się cieszy z takiego wsparcia radnych. – Chcemy, żeby ten odcinek parku został przeprojektowany zgodnie z wolą mieszkańców, dla których celem głównym jest utrzymanie miejsc parkingowych. Chociaż tyle, ile jest w tej chwili – zaznaczył.

Jesteśmy otoczeni parkami, ale nie mamy, gdzie zaparkować – podkreślił.

Co wzbudza kontrowersje?

Na Ursynowie nad tunelem południowej obwodnicy Warszawy wzdłuż ul. Płaskowickiej powstaje park. Teren podzielono na sześć odcinków, które będą zagospodarowywane etapami. Otwarte są już dwa fragmenty nowego parku.

Kontrowersje wśród mieszkańców wzbudza pierwszym fragment parku od ul. Pileckiego do Stryjeńskich. Zgodnie z koncepcją zniknie jeden z trzech rzędów miejsc parkingowych. Niezadowoleni mieszkańcy sąsiadującego osiedla Kazury napisali petycję, w której sprzeciwiają się budowie parku. Według nich zniknie 130 miejsc parkingowych położonych wzdłuż ul. Płaskowickiej, na odcinku między ul. Pileckiego i Stryjeńskich.

Uważają, iż wokół osiedla Kazury jest już wystarczająco dużo terenów zieleni – enklawa ta jest otoczona Lasem Kabackim, parkiem Cichociemnych i pozostałymi częściami parku nad tunelem obwodnicy.

Napisali, iż „kolejne tereny zieleni nie powinny być tworzone kosztem deficytowych miejsc parkingowych”.

Miasto odpowiada mieszkańcom

Rzeczniczka Zarządu Zieleni Karolina Kwiecień-Łukaszewska przekazała, iż spółka nie zamierza rezygnować z inwestycji, bo jej koncepcja została wypracowana z mieszkańcami w 2016 r. trakcie konsultacji społecznych.

Przekazała, iż aby zrekompensować liczbę utraconych miejsc parkingowych, dzielnica Ursynów wybudowała nowe parkingi przy ul. Stryjeńskich. W planach jest także budowa kolejnego parkingu przy tej ulicy, tym razem przez Zarząd Dróg Miejskich.

Zaznaczyła też, iż parking jest dla wszystkich mieszkańców, a nie tylko z osiedla Kazury. – Zapewnieniem miejsc parkingowych dla swoich mieszkańców powinna się zająć spółdzielnia – podkreśliła.

Idź do oryginalnego materiału