Poznań od dawna ma plan na mistrzowską noc. W razie wygranej Lecha oficjalna feta odbędzie się – podobnie jak trzy lata temu – na placu Świętego Marka, na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich . Ta lokalizacja sprawdziła się doskonale podczas poprzedniego triumfu w 2022 roku, dlatego władze miasta i klub ponownie postawiły na teren MTP jako centrum celebracji. Już od piątku trwały tam intensywne przygotowania: na placu przy charakterystycznej Iglicy Targów montowano dużą scenę, pojawiły się stoiska gastronomiczne i rzędy toalet przenośnych . Organizatorzy zadbali o każdy detal – scena ma unieść piłkarzy ponad tłum, nagłośnienie i telebimy są gotowe, by wspólne świętowanie było efektowne i bezpieczne.
Prezydent miasta Jacek Jaśkowiak nie ukrywa zadowolenia z wyboru tej lokalizacji. Jego zdaniem plac Św. Marka to idealne miejsce na masową fetę w sercu Poznania, ale jednak z dala od stref zamieszkania. – Raz już mistrzostwo Polski tam świętowano i było ok. Wszyscy mogli cieszyć się, jednocześnie nie narażając innych, którzy chcą iść wcześniej spać, na niedogodności związane z tym radosnym świętowaniem – podkreśla Jaśkowiak . Rzeczywiście, zamknięty teren MTP pozwala kibicom na głośną euforię bez zakłócania spokoju mieszkańców innych części miasta. Władze klubu również tonują nastroje – oficjalnie nie chcą jeszcze mówić o fecie, zaznaczając, iż na razie cała uwaga skupiona jest na meczu i to on jest priorytetem . Za kulisami jednak wszystko jest dopięte na ostatni guzik, by w momencie końcowego gwizdka plan można było wcielić w życie.
Organizatorzy przewidują, iż na placu Św. Marka może zjawić się około 15 tysięcy kibiców Teren ma ograniczoną pojemność – wejścia na fetę będą możliwe wyłącznie od strony ulicy Bukowskiej (bramy numer 6 i 7), inne pozostaną zamknięte . Nadkomplet chętnych jest jednak niemal pewny, bo przecież zwycięstwo Lecha zelektryzuje całe miasto. Pojawiają się choćby głosy krytyki ze strony części fanów, obawiających się, iż nie wszyscy chętni zmieszczą się na Targach . Plac Św. Marka pomieści co najwyżej kilkanaście tysięcy osób, podczas gdy w poprzednich latach przy podobnych okazjach w spontanicznych celebracjach udział brało choćby do 100 tysięcy kibiców rozlewających się po ulicach Poznania . Jednak względny kameralizm ma też swoje plusy – łatwiej zapewnić bezpieczeństwo i infrastrukturę. Dla tych, którzy nie wejdą na teren MTP, całe miasto de facto stanie się strefą kibica. Już teraz zapowiadane są mniejsze spontaniczne zgromadzenia – wielu poznaniaków deklaruje, iż w razie mistrzostwa po prostu wyjdzie na ulice swojej dzielnicy śpiewać „We are the champions” i fetować sukces Kolejorza.
Mistrzowski przejazd i plan wieczoru
Kulminacja euforii nastąpi wieczorem, według ściśle ustalonego harmonogramu. jeżeli Lech pokona Piasta i zapewni sobie tytuł, na stadionie przy Bułgarskiej zacznie się pierwsza odsłona świętowania. Tuż po ostatnim gwizdku piłkarze zostaną na murawie, by odebrać złote medale i unieść w górę puchar za mistrzostwo – ta ceremonia może potrwać do około 20:30 . Euforia 40 tysięcy ludzi wypełni wtedy stadion po brzegi. Jednak to dopiero początek – najbardziej widowiskowa część fety rozegra się w sercu miasta, dokąd przeniesie się piłkarska parada.
Około godziny 21:30 mistrzowski autobus wyruszy spod stadionu w drogę na plac Św. Marka . Nie będzie to zwykły autokar, ale dwupiętrowy, stylizowany na londyński autobus, otwarty na górnym pokładzie, aby zawodnicy mogli być dobrze widoczni dla kibiców. Co ciekawe, klub przygotował ten sam pojazd, który woził piłkarzy Lecha podczas triumfalnej fety siedem lat temu – tradycja zobowiązuje . Trasa przejazdu poprowadzi ulicami Ptasią, Bułgarską i Grunwaldzką w stronę centrum . To około 4 kilometry drogi, które tej nocy staną się niebiesko-białą rzeką – fani będą mogli iść tuż obok, towarzysząc piłkarzom w triumfalnym marszu . Już przy stadionie, obok słynnej klubowej lokomotywy, planowany jest krótki przystanek – tam po raz pierwszy kibice zgotują drużynie gromkie owacje na otwartym powietrzu, zanim pochód ruszy dalej w miasto .
Na placu Świętego Marka tymczasem od godziny 21:00 trwać będzie rozgrzewka przed wielkim finałem . Organizatorzy zaplanowali szereg atrakcji, by podtrzymać atmosferę w oczekiwaniu na przyjazd drużyny. Na ogromnym telebimie będzie transmitowany na żywo przejazd autobusu z piłkarzami – każdy zgromadzony na placu zobaczy wprost, jak niebiesko-biała kawalkada przeciska się przez miasto . Pojawią się także specjalnie przygotowane przez klub materiały multimedialne, przypominające najpiękniejsze chwile sezonu, oraz konkursy i zabawy dla kibicówprowadzone ze sceny . Sponsor Lecha zadbał o upominki dla najaktywniejszych fanów, będzie też wspólne śpiewanie klubowego hymnu – wszystko po to, by czas oczekiwania do 23:00 minął jak mgnienie oka.
Między 23:00 a 23:30 na scenie pojawią się bohaterowie wieczoru – piłkarze Lecha Poznań . W blasku jupiterów, konfetti i rac świetlnych kapitan drużyny uniesie trofeum jeszcze raz, tym razem przed całą rzeszą kibiców. Rozlegnie się głośne „Mistrz, mistrz Kolejorz!”, a niebo nad targami rozświetlą fajerwerki i biało-niebieskie race. Piłkarze i sztab szkoleniowy dołączą do zabawy – możemy spodziewać się wspólnych śpiewów, tańców, a może i tradycyjnego polewania się szampanem na scenie. euforia ma trwać mniej więcej do północy – oficjalne zakończenie imprezy zaplanowano około godziny 1:00 w nocy . Po tej godzinie, kiedy emocje nieco opadną, miasto postara się wrócić do normalnego rytmu – choć prawdopodobnie wielu kibiców będzie świętować do białego rana w pubach, na ulicach czy we własnych domach.
Komunikacja i bezpieczeństwo w dniu meczu
Tak duże wydarzenie wymaga niezwykłej mobilizacji służb miejskich. Poznań przygotował specjalną organizację ruchu i wzmocnienie komunikacji publicznej, by zarówno dojazd na mecz, jak i późniejsze przemieszczanie się kibiców przebiegły sprawnie. Zarząd Transportu Miejskiego poinformował, iż przed i po meczu uruchomione zostaną dodatkowe kursy tramwajów linii 1, 6, 13 i 15, a na trasach autobusów nr 145, 163, 191, 193 pojawi się więcej pojazdów niż zwykle . Co ważne, bilet na mecz lub karnet będzie jednocześnie biletem na tramwaj i autobus – kibice przez takie udogodnienie mogą podróżować za darmo komunikacją miejską na 3 godziny przed i 2 godziny po spotkaniu . ZTM i MPK zachęcają, by fani zostawili samochody w domu i skorzystali z transportu zbiorowego. „Wyjście warto zaplanować wcześniej, żeby uniknąć tłoku w drodze na stadion” – przypominają komunikaty, licząc iż wiele osób posłucha tych zaleceń.
Po meczu centrum miasta czekają jednak duże zmiany w ruchu. W związku z przewidywanym przemarszem tysięcy kibiców ulica Grunwaldzka zostanie czasowo zamknięta dla samochodów na odcinku od stadionu (ul. Bułgarska) aż do ul. Roosevelta . Służby miejskie są w gotowości do wyłączenia tej kluczowej arterii już od godziny 20:30 – decyzja zapadnie, gdy tylko tłumy zaczną opuszczać stadion i kierować się w stronę Targów Drogę będą stopniowo otwierać ponownie dopiero po przejściu pochodu kibiców, przejechaniu autobusu z piłkarzami i uprzątnięciu jezdni . Niewykluczone, iż w razie naprawdę wielkiej frekwencji zamknięta zostanie także sama ulica Roosevelta – policja przewiduje taką możliwość na odcinku od Ronda Kaponiera do Mostu Dworcowego, jeżeli sytuacja tego wymaga . Generalnie kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami od późnego wieczoru do choćby godzin nocnych, zwłaszcza w okolicach Targów i ronda Kaponiera .
Policja już teraz apeluje do poznaniaków, by unikać podróży autem w rejonach zgromadzeń kibiców, o ile to możliwe Jeśli ktoś koniecznie musi jechać przez centrum, funkcjonariusze proszą o zaplanowanie trasy z wyprzedzeniem i korzystanie z wyznaczonych objazdów . W newralgicznych punktach pojawią się czytelne znaki informujące o zamkniętych ulicach i wskazujące alternatywne przejazdy. Ruch tramwajowy wzdłuż ulicy Grunwaldzkiej będzie odbywał się normalnie tuż po meczu, ale tylko do momentu, gdy policja wraz z MPK uznają, iż tłok na trasie wymaga wstrzymania składów dla bezpieczeństwa . W razie potrzeby zostanie wyłączona trakcja tramwajowa, aby żadna sytuacja na torach nie zagroziła maszerującym tłumom Podobnie autobusy kursujące ulicami krzyżującymi się z Grunwaldzką mogą napotkać czasowe wstrzymania – wszystko zależy od rozwoju wypadków . Sztab kryzysowy miasta ma jednak przygotowane scenariusze na każdą ewentualność.
Nad bezpieczeństwem czuwać będzie wzmocniona liczba patroli policji i innych służb porządkowych. – Policjanci będą zabezpieczali to wydarzenie, bez względu na rezultat spotkania i wynikające z tego nastroje fanów – zapowiada podkomisarz Łukasz Paterski z poznańskiej komendy miejskiej . Mundurowych zobaczymy więc na ulicach tak czy inaczej – zarówno jeżeli nadejdzie euforia po zwycięstwie, jak i w mniej radosnym wariancie. Na ten wieczór przewidziano dodatkowe siły – miasto będzie patrolować znacznie więcej funkcjonariuszy niż zwykle, wszystko po to, by zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom fety, ale też postronnym mieszkańcom . Policjanci będą kierować ruchem, reagować na incydenty i dbać, by świętowanie przebiegło pokojowo. W stan gotowości postawiono także straż miejską i służby medyczne – na terenie MTP obecne będą zespoły ratowników gotowe udzielić pomocy w razie potrzeby. Cały Poznań ma nadzieję, iż radość kibiców nie przerodzi się w żadne negatywne zdarzenia, a doświadczenia z poprzednich lat napawają w tym względzie optymizmem – fety Lecha słyną raczej ze spontanicznej, ale kulturalnej euforii niż z burd.