Płomień odpalił w Iłowie, remisy Huraganu i Kormorana, Żabianka ograła Iskrę

PIŁKA NOŻNA. Pięć punktów wywalczyły cztery nasze drużyny w klasie okręgowej. W 6. kolejce nie zapunktował LKS Tyrowo. Na boiskach Serii A zwycięstwa Żabianki w derbach powiatu i MKS Miłakowo, remis w Miłomłynie.

Piłkarze Płomienia Turznica w Iłowie wygrali drugi mecz w okresie / Fot. FB Płomień Turznica

Po dwóch kolejnych porażkach i 13 straconych bramkach pozbierali się piłkarze Płomienia Turznica. W 6. kolejce spotkań grupy 2 klasy okręgowej reprezentanci gminy Ostróda wybrali się do Iłowa. Polonia wyżej sklasyfikowana na papierze była faworytem tej konfrontacji. Goście na mecz przyjechali z trzema rezerwowymi. Czwartym był trener Paweł Oliwa, który z upływem czasu musiał pojawić się na murawie i znalazł się w pomeczowych statystykach.

Wcześniej jednak pięknie na boisku w Iłowie zaprezentował się Bartłomiej Sadowski. Jego dwie bramki – druga po asyście trenera Oliwy – zapewniły Płomieniowi drugie ligowe zwycięstwo w tym sezonie.

Polonia Iłowo - Płomień Turznica 1:2
Bramki dla Płomienia: Bartek Sadowski 2

Nad Zalewem Wiślanym dopiero drugi raz w tym sezonie zapunktowali piłkarze morąskiego Huraganu. Morążanie na wyjeździe zmierzyli się z Dębem Kadyny. Goście byli na murawę wyszli po czterech kolejnych porażkach, w których stracili aż 25 bramek. W Kadynach morążanie zagrali uważniej w defensywie i choćby prowadzili od 72. min. Jednobramkową przewagę utrzymali przez 11 minut. Stracili jednak bramkę po rzucie karnym i drugi raz w tym sezonie zremisowali.

Dąb Kadyny - Huragan Morąg 1:1
Bramka dla Huraganu: Mariusz Dec

Słaba skuteczność – to główna przyczyna remisu piłkarzy Kormorana Zwierzewo. Gdyby wykorzystali chociaż połowę z tego co sobie wypracowali wyjechaliby z Lubawy z kompletem punktów. Tymczasem zwierzewianie strzelali niecelnie, w bramkarza albo zawodnicy Motoru wybijali piłkę sprzed linii bramkowej. Do przerwy było 0:0. Zaraz po zmianie stron (46. min) wreszcie piłkę do bramki Motoru skierował Kuba Janczarek i było 0:1. Prowadzenie długo nie trwało. W 51. min Motor po stałym fragmencie gry doprowadził do remisu. Wynik nie zmienił się do końcowego gwizdka arbitra.

– W całym spotkaniu stworzyliśmy przynajmniej sześć stuprocentowych sytuacji do zdobycia gola – powiedział Andrzej Burchart, trener Kormorana. – Niestety nie wygraliśmy przez bardzo niską skuteczność.

Motor Lubawa - Kormoran Zwierzewo 1:1
Bramka dla Kormorana: Kuba Janczarek

Piłkarze Radomniaka Radomno na długo zapamiętają mecz wyjazdowy z LKS Tyrowo. Na Estadio Toronto zespół z powiatu nowomiejskiego zdobył pierwsze punkty w tym sezonie i to aż trzy. Goście wykorzystali słabszą dyspozycję tyrowian. Zresztą gospodarze ułatwili im trochę zadanie, ponieważ kończyli mecz w dziewiątkę. Po czerwonych kartkach boisko opuścili Bartek Chyrzyński (dwie żółte) i Konrad Manista (za nieprzepisowe przerwanie akcji bramkowej).

LKS Tyrowo - Radomniak Radomno 0:2

W Miłomłynie A-klasowa Tęcza zremisowała z Barkasem Tolkmicko / Fot. Mariusz Gardecki

Na boiskach klasy A w Miłomłynie Tęcza prowadziła z Barkasem Tolkmicko po golu Klaudiusza Osieckiego. Niestety gospodarzom nie udało się utrzymać prowadzenia. Mimo iż miłomłynianie strzelili jeszcze jednego gola, to musieli zadowolić się tylko jednym punktem.

Tęcza Miłomłyn - Barkas Tolkmicko 2:2
Bramki dla Tęczy: Klaudiusz Osiecki 2

Wielką radochę swoim fanom sprawili piłkarze Żabianki Żabi Róg. Na stadionie „Fabryka” w derbach powiatu ostródzkiego podejmowali Iskrę Smykówko. Był to pojedynek dwóch beniaminków grupy 2 klasy A. Za sprawą skuteczności Kamila Kamińskiego w 4. kolejce spotkań sympatycy „Żabek” z Żabiego Rogu cieszyli się z pierwszego zwycięstwa na własnym boisku.

Żabianka Żabi Róg - Iskra Smykówko 2:1
Bramki dla Żabianki: Kamil Kamiński 2

Inne wyniki w klasie A: Ewingi Zalewo – Sokół II Ostróda 2:0, Syrena Młynary – MKS Miłakowo 1:2, Agat Jegłownik – Jastrząb Ględy 3:2 (bramki dla Jastrzębia: Grzegorz Matusiak, Dawid Wiśniewski); grupa 4: Zamek Kurzętnik – GKS Grunwald 4:3.