Na przebudowywanym odcinku drogi Płocin–Wolin doszło do groźnego incydentu z udziałem maszyny budowlanej. Koparka osunęła się do rowu, zahaczając o pas przeznaczony dla pieszych. Tylko dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności nikt nie został poszkodowany.
– Dziś byłem świadkiem pierwszego poważnego incydentu na naszej drodze. Maszyna zapadła się do rowu, nie było żadnych zabezpieczeń! A przecież tuż obok szli mieszkańcy – co, gdyby znajdowali się kilka metrów dalej? Mielibyśmy tragedię – napisał w swoim apelu skierowanym do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz wykonawcy prac – firmy PRD Nowogard SA.
Chodzi o fragment drogi łączącej Płocin z Wolinem, który został przebudowany w ramach inwestycji związanej z modernizacją drogi ekspresowej S3. Mieszkańcy od miesięcy alarmują, iż na odcinku brakuje chodnika, a ruch pieszych odbywa się poboczem, bez żadnych zabezpieczeń ani ostrzeżeń.
Wielu mieszkańców przyznaje, iż codziennie muszą poruszać się tą trasą w niebezpiecznych warunkach, narażając swoje zdrowie i życie. Sołtys Raczycki apeluje do inwestora i wykonawcy o pilne działania:
– Czy naprawdę musi dojść do tragedii, żeby ktoś zaczął działać? Nie możemy dalej ignorować bezpieczeństwa mieszkańców!
Na razie nie wiadomo, czy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odniesie się do sytuacji i podejmie jakiekolwiek kroki. Mieszkańcy Płocina liczą, iż ten incydent będzie impulsem do realnych działań – zanim dojdzie do nieszczęścia.