Na początku notki wyjaśnia, iż do „chodowania nasienia kapuściannego” bierze się „największe i najtwardsze główki”, ale on starał się uzyskać nasiona z głąbów. Doświadczenia prowadzone na kapuście magdeburskiej* skończyły się sukcesem. Chwali się, iż „wszyscy, którzy kapustę moją widzieli, mogą zaręczyć, iż takowa była piękna i dobra i na kopę ...