Do tego typu aktywności namówiła go mama. Spróbował, a pasja doprowadziła go do mistrzostw świata na Tajwanie. Marek Martyniak z Wielunia od kilku lat zdobywa doświadczenie w bieganiu po schodach.
Do tego sportu namówiła mnie mama. Namówiła mnie na udział w mistrzostwach Polski we Wrocławiu, w Sky Tower. Tam spróbowałem swoich sił. Okazało się, iż po tych przeżyciach, po ciężkich trudach tej wspinaczki schodowej poczułem taką satysfakcję, taką chęć spróbowania, co będzie dalej, gdy poćwiczę, gdy bardziej się do tego przyłożę, iż zacząłem szukać kolejnych zawodów, trenować. Pochłonęło mnie to w 100 %. Towerrunning staje się coraz bardziej popularny. Jest to sport, który pomaga też osiągnąć wyniki w innych sportach – w biegach po płaskim terenie, po górach. Jest to też część treningu ćwicząca siłę biegową. Pomaga wesprzeć pracę układu krwionośnego, oddechowego. Poprawia kondycję ruchową – mówił Martyniak.
Przed zawodnikiem intensywne tygodnie. Będzie startował w Polsce, Austrii i Czechach. Rozmowę z zawodnikiem znajdziecie poniżej.
Fot. arch. pryw. M. Martyniaka