Do Polski docierają upały. W najbliższych dniach można spodziewać się temperatur powyżej trzydziestu stopni Celsjusza. Będą one szczególnie odczuwalna w miastach, poza terenami zielonymi. Na upały przygotowała się Warszawa. W mieście działają „miejsca chłodu”. Chodzi o ogólnodostępne placówki, między innymi biblioteki, ośrodki sportu i domy kultury.
To są przestrzenie najczęściej klimatyzowane — takie, w których temperatura nie przekracza 28 stopni, w których jest dostęp do dystrybutorów z wodą. Rzeczniczka stołecznego ratusza Monika Beuth powiedziała, iż jest już 147 takich punktów. „Miejsca chłodu” są w każdej dzielnicy. A jeżeli zrobi się nam gorąco już w drodze do takiego punktu, można skorzystać ze zraszaczy.
Mgiełkę można uruchomić naciskając odpowiedni przycisk, przy kurtynie wodnej. Kurtyny znajdują się w kilkunastu miejscach w Warszawie, w prawie wszystkich dzielnicach, również w centrum miasta np. na Placu Zamkowym czy Placu Konstytucji.
Kurtyny wodne w Radomiu
Także w Radomiu mieszkańcy mogą korzystać z kurtyn wodnych. Jest ich tam sześć i w ciągu godziny zużywają około 250 litrów wody. Kurtyny wodne, które rozstawiły Wodociągi Miejskie, pomagają mieszkańcom miasta przetrwać upały. Przed sezonem kurtyny są czyszczone i konserwowane. Latem pracownicy rozstawiają je i każdego dnia uruchamiają pomiędzy 10.00, a 11.00. Są atrakcją dla najmłodszych. Pomysł doceniają też dorośli.
Podczas upałów warto pamiętać o przewiewnym stroju, nakryciu głowy oraz piciu dużej ilości wody.
Prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych Michał Sutkowski podkreśla, iż napoje nie powinny być słodkie i nie powinna to być kawa. Najlepszym wyborem są napoje izotoniczne, w tym te z dodatkiem soli.