Transferowa karuzela w Tychach rozkręca się coraz bardziej. Zespół Tomasza Jagiełki wzmocnił rzucający. Nowym zawodnikiem „Trójkolorowych” został Mateusz Szczypiński. Jego umowa będzie obowiązywać do końca sezonu.

Głównym powodem dołączenia do GKSiu był na pewno trener Jagiełka i jego jasno przedstawiona wizja drużyny i mojej roli jaką mam odgrywać. Rozmowa z trenerem do krótkich nie należała, ale były w niej zawarte wszystkie potrzebne informacje. Cieszę się również, iż będę mógł grać w drużynie, w której tak naprawdę większość graczy znam osobiście, co powoduje, iż proces adaptacyjny będzie znacznie szybszy i przyjemniejszy w okresie przedsezonowym – mówi nowy nabytek GKSu Tychy.

Nowy nabytek GKS-u Tychy ma dopiero 27 lat, ale już całkiem bogate doświadczenie. Szczypiński w ubiegłym sezonie reprezentował barwy Decki Pelplin, a w sumie jego bilans zamknął się w 36 rozegranych spotkaniach i rzuconych 445 punktach. Na parkiecie nasz nowy zawodnik spędził prawie 1015 minut.
Cel indywidualny, to na pewno jak największa pomoc drużynie w tym, żebyśmy wspólnie odnosili jak największą ilość zwycięstw i zapewniali naszym kibicom emocji. jeżeli chodzi o cel zespołowy, to myślę, iż to pytanie do Trenera, ale wiem iż mierzy wysoko tak jak ja, co mam nadzieję w trakcie sezonu przyniesie wiele pozytywnych efektów jak i wyników końcowych – podkreśla Mateusz Szczypiński.

27- letni gracz swoje pierwsze koszykarskie kroki stawiał w WKK Wrocław. Udało mu się również zagrać w ekstraklasie, w takich zespołach jak: MKS Dąbrowa Górnicza, HydroTruck Radom, Miasto Szkła Krosno, Muszynianka Domelo Sokół Łańcut. Rzucający zagrał w 76 meczach, zdobywając w nich 282 punkty. Łącznie na parkietach Orlen Basket Ligi spędził prawie 1100 minut.
Wakacje spędzam w rodzinnym Wrocławiu , ale nie zabrakło również dalekiego wyjazdu pozwalającego się zresetować i odpocząć po całym ubiegłym sezonie. Spędziłem tydzień na samym środku oceanu a konkretnie w jednym z najpiękniejszych miejsc, czyli na Malediwach. Natomiast im bliżej sezonu, to już zaczynam zwracać uwagę na aspekt przygotowania do pracy w nowej drużynie , żeby okres przedsezonowy był po prostu kontynuacją pracy wakacyjnej – puentuje nowy zawodnik trójkolorowych.