PIŁKA NOŻNA. Dopiero w 7. kolejce spotkań Ligi Orlikowej pierwszej porażki doznała grunwaldzka drużyna FC Kumple. Z potknięcia sąsiadów zza miedzy skorzystał Vel Dąbrówno, wygrał szósty mecz i zrównał się punktowo z Kumplami.

Rozpędzeni po awansie do klasy A, po części piłkarze Iskry Smykówko w Lidze Orlikowej występujący pod szyldem Witt Nieruchomości zatrzymali rozpędzonych Kumpli spod Grunwaldu. Mimo iż ci pierwsi mieli uszczuploną kadrę na spotkanie 7. kolejki, to stoczyli zażarty bój o punkty. Ich ambitna gra została nagrodzona, bo strzelili o jedną bramkę więcej niż FC Kumple. Była to pierwsza porażka Kumpli.
Tymczasem jak z nut zagrali zdegradowani na B-klasowy poziom piłkarze Velu Dąbrówno. W spotkaniu z Promilem Lubajny dąbrównianie nie kazali długo czekać na pierwsze trafienie. Na środku boiska Dawid Szpejna ograł Mateusza Winika i z połowy huknął w kierunku bramki, trafiając na 1:0. Ekipa Velu przez całe spotkanie miała kontrolę nad tym co działo się na plastikowej trawie i wysoko wygrała.

W 7. kolejce spotkań naprzeciw siebie stanęły dwa najsłabsze zespoły LO – zamykający tabelę 2. Batalion Czołgów i przedostatni Model Art. Ostródzcy czołgiści podtrzymali słabą passę i siódmy raz zeszli z boiska pokonani.
WYNIKI 7. KOLEJKI LIGI ORLIKOWEJVel Dąbrówno - Promili Lubajny 5:2
FC Kumple - Witt Nieruchomości 3:4
No Name - Piastowie 0:4
2. Batalion Czołgów - Model Art 1:5
FC Mario - Banda Świrów 4:7