Królowa jazzu w Świętej Kindze

2 godzin temu

Mówią o niej „pierwsza dama polskiego jazzu”. Ewa Bem, wokalistka i autorka tekstów, wystąpiła wczoraj w Świdniku, oczarowując publiczność swoim głosem, talentem oraz repertuarem.

– Witam na kolejnym koncercie w ramach „Muzycznych wieczorów u św. Kingi”. To ostatnie wydarzenie z tego cyklu w bieżącym roku, ale bez wątpienia wyjątkowe. Gościmy, śmiało można powiedzieć, pierwszą gwiazdę polskiego jazzu, która od lat zachwyca polską i zagraniczną publiczność. Życzę miłych wrażeń i dobrego wieczoru – powiedział ks. Zbigniew Kiszowara, proboszcz parafii pw. św. Kingi.

– Spędziliśmy przed koncertem w Świdniku kilka godzin i czuliśmy się tu naprawdę dobrze. Spodziewamy się, iż po występie poczujemy się wręcz jak w raju – mówiła Ewa Bem. – Zaprezentuję dziś „Moje piosenki”. Postanowiłam, iż po ponad 50 latach pracy na scenie przygotuję program złożony tylko z moich utworów. Wybór ich był naprawdę trudny. Chciałam zadowolić wszystkich, ale, jak wiadomo, nie jest to łatwe.

Artystce towarzyszył kwintet Andrzeja Jagodzińskiego, który wraz z Robertem Majewskim, odpowiada za aranżacje utworów. Publiczność mogła więc podziwiać również Kaję Kupczyńską (śpiew), Andrzeja Jagodzińskiego (fortepian), Roberta Majewskiego (trąbka), Adama Cegielskiego (kontrabas) oraz Czesława Bartkowskiego (perkusja). Wśród zaprezentowanych utworów znalazły się, między innymi, „Podaruj mi trochę słońca”, „Pomidory” oraz „Moje serce to jest muzyk”.

Projekt „Muzyczne wieczory u św. Kingi” realizowany jest ze środków świdnickiego Budżetu Obywatelskiego. Organizatorami są Stowarzyszenie i Chór Świętej Kingi, we współpracy z Miejskim Ośrodkiem Kultury. Patronat honorowy sprawuje burmistrz Marcin Dmowski.

Idź do oryginalnego materiału