Komisje orzecznicze podważają potrzebę wsparcia, przeprowadzają nieuprawnione kontrole, “uzdrawiają”…

migranciwpolsce.pl 3 dni temu


Komisje orzecznicze podważają potrzebę wsparcia, przeprowadzają nieuprawnione kontrole, “uzdrawiają” dzieci i dorosłe OzN, nie przyznając punktów, które uprawniaja do otrzymania świadczeń.

Problemem jest również brak ustawowej asystencji dla osoby z niepełnosprawnoscią.


“Po urodzeniu syna nie pracowałam 9 lat. Zdecydowałam się na powrót dopiero w tamtym roku, kiedy zmieniono zasady przyznawania świadczenia pielęgnacyjnego.

Wiem, iż dużo mam dzieci z niepełnosprawnością obawia się podjęcia pracy, bo boją się iż dzieci zostaną uzdrowione na komisjach.

W niektórych miejscowościach, gdy chce się podjąć pracę, MOPS/GOPS robi kontrolę – nie wiadomo dlaczego. Nie jest to w ogóle wymagane, ale wzbudza niepewność, bo pomocy nie ma żadnej, tylko podejrzenia.

Co jeszcze utrudnia powrót do pracy mamom i opiekunkom osób z niepełnosprawnościami?

Zbyt krótko czynne przedszkola, szkoły czy inne placówki lub ich brak oraz brak świetlicy w nich.
Wypychanie dzieci na indywidualne nauczanie domowe.
Brak pomocy w opiece nad dzieckiem oraz brak asystencji osobistej dla osób dorosłych.
Duża ilość rehabilitacji, na które trzeba zdążyć w godzinach szkoły/pracy.
Trudność w połączeniu wszystkich wizyt u specjalistów, badań, hospitalizacji, itp. (przydałyby się dodatkowe 2 dni opieki na dziecko z niepełnosprawnością).
Brak wyrozumiałości ze strony pracodawców.
Zmęczenie.”

Kamila, mama 10-letniego syna z MPD

Kampanię realizujemy we współpracy z IKEA Retail Sp. z o.o.




Żródło materiału: Stowarzyszenie MUDITA

Idź do oryginalnego materiału