Narodowa kadra Polski w której asystentem trenera jak były obrotowy AZS AWF Biała Podlaska Zygmunt Kamys najpierw skompromitowała się w Konstancie przegrywając z Izraelem 31:33, by w niedzielę pokonać Rumunię 30:29 i ostatecznie awansować na Mistrzostwa Europy. Dwukrotnie z Hiszpanią grała reprezentacja juniorów. Polacy przegrali w Olecku oba mecze 24:34 i 29:33. Grał w nich zawodnik Olimpii Biała Podlaska Bartosz Lewandowski, w drugim spotkaniu zdobył bramkę. Przygotowująca się do Mistrzostw Świata (odbędą się w czerwcu w Polsce) Kadra Młodzieżowa w której na ławce trenerskiej zasiadają Marcin Stefaniec i Marek Kubiszewski wysoko pokonała Rumunię 37:18. Trzy bramki zdobył Franciszek Wierzbicki a jedną Mikołaj Rodak. W meczu grał również syn byłego piłkarza AZS Łukasza Czertowicza – Oskar. W niedzielę kadra grała z Austrią i pokonała potencjalnych przyszłych rywali na MŚ 26:23. Pięć bramek zdobył Wierzbicki, dwie Czertowicz a jedną Rodak. Miniony weekend w polskiej piłce manualnej stał pod znakiem reprezentacji. Mimo to w Lidze Centralnej rozegrano dwa mecze. W zaległym Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź przegrała po karnych z Siódemką Miedź Huras Legnica. W granym awansem również po serii rzutów karnych Rajbud Stal Gorzów pokonał E.Link Gwardię Koszalin. Do końca zmagań pozostały dwie kolejki i dwie niewiadome. Awans do Superligi już dawno wywalczyła sobie Handball Stal Mielec. Ekipy z miejsc od 2 do 6 walczą o jedno miejsce premiowane prawem gry w barażach. Do I ligi spadłą już ekipa MKS Olimpia Medex Piekary Śląskie. Ligę opuści jeszcze jedna drużyna z zajmujących w tej chwili miejsca 12-8 (SMS ZPRP Kielce, niezależnie od zajętego miejsce nie spada z ligi). Wśród tych ekip jest nasz AZS AWF. W piątek białczanie zagrają w Zamościu z Padwą. Wygrana w tym meczu za trzy punkty zapewnia byt na przyszły sezon Akademikom na tym poziomie. W przypadku wygranej za dwa punkty - porażka Fit Diety Żukowo w meczu z Grunwaldem Poznań lub Nielby Wągrowiec z Jurandem Ciechanów również dają bialczanom utrzymanie. Sprawa komplikuje się gdy białczanie w Zamościu wywalczyli by jeden lub zero punktów. Jednak choćby w tych sytuacjach nie wygranie meczu przez Żukowo może dać utrzymanie bialskim szczypiornistom.
