Hałas spędza sen z powiek mieszkańców Pragi-Południe. Radny zapowiada działania

16 godzin temu

Głośne imprezy spędzają sen z powiek mieszkańców Pragi-Południe.

Radny dzielnicy Robert Migas wylicza kolejne miejsca, z których do późna w nocy słychać głośną muzykę. Jak się okazuje, to nie tylko Stadion Narodowy, ale także m.in. Baseny Kora, klub „Przyjaźń” i Zalew Bardowskiego.

Jak mówi Robert Migas, w zeszły weekend kulminacja imprez na Stadionie Narodowym i próby do nadchodzącej, piątkowej defilady nie dały spać wielu mieszkańcom dzielnicy.

Mamy dobrą pogodę i chcemy otworzyć w nocy okno, jednak nie możemy przez ciągle słyszany hałas – dodaje Migas. – Zdarza się, iż myślimy o tym, iż to jest tylko i wyłącznie Lunapark albo stadion, a to się okazuje... Sam wsiadłem dwa tygodnie temu w samochód w nocy, myśląc, iż to Lunapark, wezwałem policję. Policja mówi, iż Lunapark jest zamknięty na cztery spusty i szukałem źródła hałasu. I był to klub w warszawskim Towarzystwie Wioślarskim „Przyjaźń” po drugiej stronie Wisły. I się tam bawiło kilkanaście osób, ale muzyka na pełen regulator.

Radny zapowiada interpelacje w sprawie kolejnych punktów na mapie nocnego hałasu, a także wywieranie nacisku na zmiany w prawie, które mają ułatwić walkę z uciążliwymi imprezami.

Dalej trwa również sprawa przejęcia terenu Lunaparku przez miasto. Miejski zarządca informował, iż dał dzierżawcy 14 dni na zwrot nieruchomości. Wyznaczony termin minął w zeszłym tygodniu, jednak w niedzielę odbyła się tam kolejna impreza.

Idź do oryginalnego materiału