Senat Francji ostatecznie przyjął w środę, 21 maja, ustawę zakazującą telemarketingu bez uzyskania uprzednio wyraźnej zgody konsumenta. Nowe przepisy zaczną obowiązywać dopiero w sierpniu 2026 roku.
Ustawa, wcześniej zatwierdzona przez Zgromadzenie Narodowe, wprowadza zasadę domyślnego braku zgody na kontakt telefoniczny w celach handlowych. Oznacza to, iż firmy będą mogły dzwonić do konsumentów wyłącznie wtedy, gdy ci uprzednio wyrażą na to jednoznaczną zgodę za pośrednictwem formularza otrzymanego e-mailem. Istnieje również możliwość samodzielnego zgłoszenia chęci otrzymania takiego formularza.
Przewidziano jednak wyjątki – firma będzie mogła skontaktować się z klientem w związku z trwającą umową, np. w celu zaproponowania lepszych warunków tej samej usługi.
Nowe przepisy zabraniają ponadto prowadzenia reklamy drogą elektroniczną w sektorze termomodernizacji i dostosowywania mieszkań do potrzeb osób starszych i z niepełnosprawnościami.
Nadal obowiązać będą ograniczenia dotyczące godzin dzwonienia z dekretu z 2023 roku (pon.–pt., 10–13 i 14–20), ale jeżeli konsument sam wyznaczy konkretną godzinę rozmowy, można będzie wykroczyć poza te ramy.
Przepisy wejdą w życie dopiero w sierpniu 2026 roku, co ma pozwolić na rozwiązanie obowiązujących umów z operatorem systemu Bloctel (dotychczas chroniącego przed telemarketingiem w mniej skuteczny sposób) oraz na dostosowanie się firm do nowych wymogów.
Za złamanie zakazu przewidziano dotkliwe kary: do 75 000 euro grzywny dla osoby fizycznej, 350 000 euro dla firmy, a w przypadku nadużycia słabości konsumenta – choćby 500 000 euro oraz do 5 lat więzienia.
Nowe prawo wprowadza też zakaz automatycznej publikacji numerów stacjonarnych w książkach telefonicznych oraz umożliwia lepszy przepływ informacji między instytucjami nadzorującymi przestrzeganie prawa (takimi jak CNIL czy Arcep).
Warto zaznaczyć, iż ustawa nie chroni konsumentów przed połączeniami od oszustów dzwoniących z zagranicy.
(KzK)