Informacja o śmierci papieża dotarła do nas w pociągu relacji Rzym - Civitavecchia. Podał ją mój znajomy w mediach społecznościowych, a gwałtownie potwierdziła wyszukiwarka internetowa. W mgnieniu oka nasze telefony zdominował oficjalny komunikat z Watykanu:
O godzinie 7.35 tego ranka (21 kwietnia - dop.red.) biskup Rzymu Franciszek powrócił do Domu Ojca.
Mimowolnie ...