Dziennikarz pomylił Kutno z Koninem. Prezes szpitala dementuje krzywdzące doniesienia

6 godzin temu
Zdjęcie: Dziennikarz pomylił Kutno z Koninem. Prezes szpitala dementuje krzywdzące doniesienia | foto KCI


Afera w szpitalu. Dziennikarz pomylił miasta

W ubiegły wtorek szpital w Koninie poinformował, iż czasowo wstrzymano przyjmowanie pacjentów na Oddział Onkologiczny. Sprawa oburzyła społeczeństwo, jak i polityków. Były wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński podkreśla, iż szpital nie ma pieniędzy na leczenie pacjentów, natomiast wypłaca lekarzom po 200 tys. zł miesięczne.

Temat podchwycił Tomasz Sommer, dziennikarz i wydawca, redaktor naczelny i współwłaściciel tygodnika „Najwyższy CZAS!”. Sęk w tym, iż w publikowanych przez siebie treściach pomylił Kutno z Koninem.

- Szpital w Kutnie nie ma pieniędzy na leczenie pacjentów, ale ma pieniądze na wypłaty dla lekarzy. I nie są to małe wypłaty. Lekarz w Kutnie potrafi zarobić, uwaga, 200 tys zł miesięcznie. Tak więc pacjent nie zostanie przyjęty do lekarza w Kutnie, natomiast ten szpital Kutnie wypłaci lekarzowi 200 tys. Powiedzcie, kto zwariował? System, lekarz, pacjent? Zaorać to wszystko natychmiast. - grzmi dziennikarz.

Materiał wideo w tym miejscu - KLIK.

CZYATJ RÓWNIEŻ: Odebrała telefon od "policjanta". Wyłudzili od niej kilkaset tys. zł

Prezes szpitala dementuje informacje

Do sprawy odniósł się prezes Kutnowskiego Szpitala Samorządowego, Artur Gur.

- W nawiązaniu do zamieszczonej przez Redaktora Tomasza Sommera informacji na TikTok dotyczącej Szpitala w Kutnie chciałem kategorycznie zdementować ten przekaz. Szpital w Kutnie w sposób ciągły i na bieżąco przyjmuje wszystkich pacjentów. Placówka ani na chwilę nie przerwała swojej działalności zarówno w oddziałach, jak i w poradniach. Nieprawdą również jest, iż lekarze zarabiają powyżej 200 tys. miesięcznie. Nie było nigdy ani jednego takiego przypadku — przekonuje szef kutnowskiego szpitala.

Prezes dodaje, iż "Kutnowski Szpital Samorządowy sp. z.o.o wzywa do zaniechania naruszania dobrego imienia spółki poprzez publikację nieprawdziwej wypowiedzi redaktora Tomasza Sommera w mediach społecznościowych".

- Żądamy niezwłocznego, natychmiastowego usunięcia filmów z nieprawdziwą wypowiedzią oraz stosownego sprostowania i przeprosin — podsumowuje Artur Gur.

Idź do oryginalnego materiału