W wyjazdowym meczu 5. kolejki Betclic 3. Ligi Naprzód Jędrzejów zremisował w Rącznej z rezerwami Cracovii 1:1 (1:0).
W 45. minucie na prowadzenie krakowski zespół wyprowadził Amerykanin Kahveh Zahiroleslam, jednak gospodarze zdołali odpowiedzieć po przerwie – w 69. minucie wyrównującą bramkę zdobył Kacper Durda.
Zawodnik drużyny z Jędrzejowa – Maciej Żądło podkreśla, iż w meczu z Cracovią jego zespół miał szansę sięgnąć po pełną pulę. Remis 1:1 traktuje jednak jako cenne doświadczenie dla beniaminka i solidny punkt w ligowej rywalizacji.
– Uważam, iż spotkanie było do wygrania, aczkolwiek znowu gdzieś tam ta skuteczność szwankuje. Jesteśmy w stanie strzelić bramkę wyrównującą, ale czegoś brakuje, żeby zdobyć kolejne trafienia. Chociaż biorąc pod uwagę, iż od trzech ostatnich meczów nie przegraliśmy, to jak na beniaminka w piątej kolejce nie jest to zły wynik. W pierwszej połowie Cracovia w większości prowadziła grę. Mieli też pomoc z pierwszej drużyny, bo chyba trzech lub czterech zawodników zeszło po prostu z „jedynki”. My czyhaliśmy na kontrę i też mieliśmy swoje akcje. W drugiej połowie uważam, iż mecz się trochę wyrównał, a choćby z małą przewagą dla nas, bo stworzyliśmy więcej sytuacji.
W następnej kolejce Żółto – Czarni zmierzą się na własnym boisku z Wisłoką Dębica.