Czytelnik oburzony warunkami dla dzieci

egarwolin.pl 1 tydzień temu
- Personel - lekarze czy pielęgniarki - bardzo dobrze, świetnie - byliśmy zadowoleni, ale czystość i ekipa sprzątająca tam to jest po prostu tragedia - mówi oburzony Czytelnik, którego syn trafił na oddział pediatryczny w garwolińskim szpitalu. Do sprawy odnosi się dyrektor SPZOZ Michał Rękawek Ojciec chorego dziecka zgłosił redakcji fatalne warunki. - Chodzi o oddział pediatrii dziecięcej. Tam leżą dzieciaki chore na RSV. Trafiliśmy na taką salę, gdzie było bardzo gorąco, bardzo brudno - zaznacza, przesyłając fotografie zrobione w sali syna.

- Czystość pozostawia tam wiele do życzenia. Naprawdę wygląda to masakrycznie - stwierdza i wylicza: - Są jakieś dziury zaklejone, okno zagrzybione, kolejne, w którym wisi prześcieradło. Syn tydzień leżał w szpitalu, a w łazience papier leżał dwa - trzy dni. Żona jeździła do domu się kąpać, ja siedziałem wtedy z małym, bo po prostu warunki są takie, iż się odechciewa .

Mężczyzna pytał personel, dlaczego w oknie wisi prześcieradło i dlaczego jest tak gorąco. Usłyszał, iż to jedna z najcieplejszych sal, a prześcieradło zastępuje zepsutą roletę. Gdy zdziwił się, iż na nową czeka się dwa tygodnie, miał usłyszeć, iż „to nie jest tak szybko” i iż „szpital n
Idź do oryginalnego materiału