Co tam w Jagiellonii: spokój po Lechu, urlopy i cyrk z Superpucharem

dziendobrybialystok.pl 2 miesięcy temu

Wreszcie upragniona przerwa dla Jagiellonii. Piłkarze pierwszej ekipy dostali krótkie urlopy od futbolu i treningów. Do spędzenia czasu z rodziną, a choćby wyjazdów zachęcił ich sam trener Adrian Siemieniec, który zdecydował, iż przerwa na reprezentacje ma posłużyć żółto-czerwonym do regeneracji i odpoczynku. Zwłaszcza, iż liczba chorych, kontuzjowanych i zmęczonych w Jadze sprawiła, iż możliwości rotacji składem stopniały niemalże do zera. - Cieszę się, iż jest już przerwa na kadrę. W naszej kadrze jest wielu piłkarzy, którzy zmagają się z mikrourazami. Czas przerwy na mecze reprezentacji jest dla nas bardzo ważny, by te kontuzje podleczyć. Piłkarzom należy się odpoczynek, a choćby jeżeli by uważali inaczej, to sam bym ich nakłaniał do tego, żeby wyjechali na urlop. Przerwa na kadrę kojarzy się z pracą na treningach, dla nas będzie to przerwa od piłki - powiedział trener Dumy Podlasia. Wolnego od piłki nie będzie miał z pewnością Mateusz Skrzypczak, który dostał dodatkowe powołanie do reprezentacji Polski od trenera Michała Probierza i - mimo zmęczenia intensywnym kalendarzem Jagiellonii - serdecznie go to informacja ucieszyła i z zaproszenia z euforią skorzystał. - Jak już wspominałem zawsze było to moim marzeniem. Pierwsze powołanie otrzymałem jeszcze we wrześniu ubiegłego roku, ale kontuzja odniesiona w meczu z Legią uniemożliwiła mi wyjazd na zgrupowani

Idź do oryginalnego materiału