1 października mBank przeprowadzi cyfrową czystkę – miliony klientów straci dostęp do aplikacji mobilnej. Dotknięte zostaną nie tylko popularne telefony Huawei, ale także starsze modele iPhone’ów i telefonów z Androidem. Bank postawił ultimatum: nowy telefon albo powrót do SMS-ów z czasów sprzed dekady.

Fot. Warszawa w Pigułce
Za niecałe dwa miesiące, dokładnie 1 października 2025 roku, mBank przeprowadzi jedną z największych „czystek” w historii polskiej bankowości mobilnej. Jak podaje portal Telepolis.pl, aplikacja przestanie działać na milionach urządzeń, zmuszając klientów do wymiany telefonów lub rezygnacji z wygodnego bankowania mobilnego.
Decyzja banku nie dotyczy tylko telefonów Huawei z systemem HMS – to znacznie szerszy problem, który może dotknąć każdego posiadacza starszego telefonu.
Które telefony stracą dostęp do mBanku
mBank nie oszczędza żadnej marki. Lista urządzeń, które stracą wsparcie, jest imponująca:
Smartfony Huawei z systemem HMS (Huawei Mobile Services) – czyli wszystkie nowsze modele bez usług Google, które pojawiły się po amerykańskich sankcjach. Jak informuje portal Instalki.pl, dotyczy to urządzeń, które nie mogą korzystać z Google Play Store i polegają wyłącznie na AppGallery.
Telefony z Androidem 8.0 i starszymi – jak podaje Spidersweb.pl, Android 8.0 został wydany w 2017 roku, ale wiele telefonów sprzed kilku lat przez cały czas na nim działa i nie może zostać zaktualizowanych. To dotyczy dziesiątek modeli popularnych marek.
iPhone’y z iOS 15 i starszymi – według Android.com.pl, mimo iż iOS 15 miał debiut dopiero w 2021 roku, właściciele starszych iPhone’ów muszą przejść na iOS 16 lub nowszy.
Bank tłumaczy się bezpieczeństwem, ale chodzi o koszty
Oficjalnie mBank uzasadnia decyzję kwestiami bezpieczeństwa. Jak czytamy w komunikacie banku cytowanym przez portal Payload, „brak aktualizacji oznacza, iż nie będziemy mogli wdrażać poprawek dotyczących bezpieczeństwa, co może powodować, iż korzystanie ze starej wersji aplikacji będzie ryzykowne”.
W przypadku Huawei bank jest bardziej szczery – jak podaje Antyweb.pl, oficjalnie przyznano, iż „znikomy procent klientów z niego korzysta”. To jasny sygnał, iż przy małej liczbie użytkowników dalsze utrzymywanie aplikacji na różnych platformach po prostu się nie opłaca.
Ironią jest fakt, iż w 2020 roku mBank był pierwszym polskim bankiem, który z fanfarami wszedł do Huawei AppGallery. Wtedy około 20% klientów korzystało z telefonów tej marki. Dziś, po sankcjach i spadku popularności Huawei w Europie, bank uznał tę grupę za nierentowną.
Co czeka odciętych klientów
Klienci, którzy nie zmienią telefonu przed 1 października, będą musieli wrócić do rozwiązań sprzed ery telefonów. Jak informuje Tabletowo.pl, jedynym wyjściem będzie:
Odłączenie aplikacji od konta – trzeba zrobić to przed 1 października, wchodząc w ustawienia aplikacji, wybierając „dostęp do banku” i klikając „odłącz” w sekcji dostępu przez aplikację mobilną.
Zmiana autoryzacji na hasła SMS – powrót do systemu, w którym każda transakcja wymaga wpisania kodu otrzymanego w wiadomości tekstowej. To znacznie mniej wygodne i wolniejsze niż autoryzacja biometryczna.
Korzystanie tylko z bankowości internetowej – możliwość logowania przez przeglądarkę pozostanie, ale bez możliwości potwierdzania operacji przez telefon.
Alternatywne rozwiązania dla zdeterminowanych
Dla posiadaczy telefonów Huawei istnieją nieoficjalne metody obejścia ograniczeń. Jak sugeruje portal Instalki.pl, popularnym narzędziem jest GBox, które pozwala na korzystanie z usług Google na telefonach Huawei HMS.
Jednak bank może wprowadzić dodatkowe zabezpieczenia wykrywające takie obejścia. Huawei oficjalnie nie zaleca używania tych metod, a odpowiedzialność za ewentualne problemy leży całkowicie po stronie użytkownika.
Inną opcją jest instalowanie aplikacji z nieautoryzowanych źródeł, ale mBank wyraźnie ostrzega przed tym rozwiązaniem ze względów bezpieczeństwa.
Trend czy przypadek – inne banki pójdą tym śladem
Decyzja mBanku może być początkiem szerszego trendu w polskiej bankowości. Utrzymywanie aplikacji na wielu różnych platformach generuje znaczne koszty, szczególnie gdy liczba użytkowników danej platformy maleje.
Inne banki z pewnością obserwują reakcje klientów mBanku. jeżeli protesty będą niewielkie, możemy spodziewać się podobnych posunięć ze strony konkurencji. PKO BP czy Pekao SA mogą zdecydować się na podobne „optymalizacje” swoich aplikacji.
Szczególnie narażone są urządzenia z niestandardowymi systemami – nie tylko Huawei HMS, ale także inne chińskie marki z własnymi sklepami aplikacji.
Co to oznacza dla ciebie
Masz telefon Huawei z HMS: Zostały ci niecałe dwa miesiące na podjęcie decyzji. Albo zmieniasz telefon na model z Androidem 9.0+ lub iOS 16+, albo rezygnujesz z aplikacji mobilnej mBanku i przechodzisz na SMS-y.
Używasz starszego Androida lub iPhone’a: Sprawdź wersję swojego systemu operacyjnego. jeżeli to Android 8.0 lub starszy, albo iOS 15 lub starszy, stracisz dostęp do aplikacji. Sprawdź, czy możesz zaktualizować system – jeżeli nie, potrzebujesz nowego telefonu.
Planujesz zostać przy starym telefonie: Przygotuj się na życie bez aplikacji bankowej. To oznacza powrót do bankowości internetowej przez przeglądarkę i autoryzacji przez SMS. Znacznie mniej wygodne, ale przez cały czas funkcjonalne.
Rozważasz zmianę banku: To może być dobra okazja, żeby sprawdzić oferty konkurencji. Inne banki mogą być bardziej liberalne w kwestii wspieranych urządzeń – przynajmniej na razie.
Jak się przygotować na nadchodzące zmiany
Sprawdź swój telefon już dziś: Wejdź w ustawienia i zobacz, jaki masz system operacyjny. Android znajdziesz w Ustawieniach > O telefonie, a iOS w Ustawieniach > Ogólne > Informacje.
Spróbuj zaktualizować system: jeżeli to możliwe, zaktualizuj do nowszej wersji. Czasem producenci udostępbiają aktualizacje dla starszych modeli po dłuższym czasie.
Przygotuj plan B: jeżeli nie możesz zaktualizować ani zmienić telefonu, już teraz naucz się korzystać z bankowości internetowej przez przeglądarkę. Sprawdź, jak działa autoryzacja SMS-owa.
Rozważ zmianę telefonu: jeżeli i tak planowałeś zakup nowego urządzenia, to dobry moment. Pamiętaj o wymaganiach: Android 9.0+ lub iOS 16+.
Odłącz aplikację przed 1 października: jeżeli decydujesz się zostać przy starym telefonie, nie zapomnij odłączyć aplikacji od konta i zmienić autoryzacji na SMS przed datą graniczną.
Koniec epoki uniwersalnych aplikacji bankowych
Decyzja mBanku to symbol większej zmiany – kończy się era, w której banki starały się dotrzeć do każdego klienta, niezależnie od używanego urządzenia. Teraz liczy się opłacalność i bezpieczeństwo, a klienci z „egzotycznym” sprzętem mogą zostać pominięci.
To lekcja dla wszystkich użytkowników urządzeń z nietypowymi systemami. W świecie coraz bardziej zunifikowanych platform różnorodność może oznaczać wykluczenie z głównego nurtu usług cyfrowych.
Masz niecałe dwa miesiące na podjęcie decyzji. Pytanie brzmi: czy zmieniasz telefon dla banku, czy bank dla telefonu?