4-latek sam w autobusie. Zareagował pan Ryszard, kierowca MPK.

5 godzin temu
Zdjęcie: 4 latek sam w autobusie mpk


Niespełna 4-letni chłopiec sam podróżował autobusem MPK Wrocław. Maluch przejechał cztery przystanki przez nikogo nie niepokojony. Dopiero gdy wysiadał z pojazdu, zareagował kierowca autobusu.

Na przystanku chłopiec wysiadł i wsiadł ponownie. Był zupełnie sam i to zwróciło moją uwagę. Zaprowadziłem malucha na przednie siedzenie, wtedy pomoc zaoferowała jedna z pasażerek i wezwaliśmy policję. Musiałem zjechać z trasy. Razem z chłopcem zaczekaliśmy na funkcjonariuszy na przystanku – opowiada pan Ryszard, kierowca MPK Wrocław.

Okazało się, iż w tym czasie trwały już poszukiwania chłopca. Jego zaginięcie od razu bowiem zgłosili rodzice.

Według relacji rodziców, chłopiec bawił się z tatą na boisku. W pewnym momencie uciekła mu piłka. Pobiegł za nią i zniknął za krzakiem. Ojciec dziecka pobiegł za synem od razu. Chłopiec najprawdopodobniej przestraszył się szczekającego psa. Musiał wsiąść do autobusu po tym, jak zniknął tacie z pola widzenia. Zaniepokojeni rodzice natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Zgłosili też samowolne oddalenie się chłopca na policję – informuje asp. szt. Anna Nicer Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Maluch jest już pod opieką rodziców. Dzięki czujności kierowcy MPK Wrocław cała historia zakończyła się szczęśliwe.

To nie pierwszy raz, kiedy kierowcy i motorniczowie MPK Wrocław reagują. W ubiegłym roku kierowca autobusu uratował życie chłopca, który zadławił się i zaczął się dusić. Zatrzymał pojazd i ruszył na pomoc. Kierowca wzorowo udzielił wtedy dziecku pierwszej pomocy. Wszyscy motorniczowie i kierowcy MPK Wrocław są do tego przygotowani, ponieważ regularnie przechodzą szkolenia również z udzielania pierwszej pomocy.

Foto: mat. MPK Wrocław

Idź do oryginalnego materiału