Polscy emeryci stoją przed kluczowym terminem, który może zdecydować o ich sytuacji finansowej w nadchodzących miesiącach. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydał pilne przypomnienie dla określonej grupy seniorów – do 31 maja 2025 roku muszą oni złożyć specjalne oświadczenie, bez którego mogą spotkać się z nieprzyjemnymi konsekwencjami finansowymi. W najgorszym przypadku może dojść choćby do całkowitego zawieszenia wypłaty świadczeń, co w obliczu rosnących kosztów życia stanowi poważne zagrożenie dla ekonomicznej stabilności tysięcy polskich gospodarstw domowych.

Fot. Shutterstock
Obowiązek złożenia oświadczenia dotyczy przede wszystkim tych emerytów, którzy mimo pobierania świadczeń emerytalnych kontynuują aktywność zawodową i osiągają dodatkowe przychody. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, wysokość dochodów z pracy może wpływać na wysokość wypłacanej emerytury, a w niektórych przypadkach prowadzić do jej częściowego zmniejszenia lub całkowitego zawieszenia. Dlatego ZUS wymaga od pracujących emerytów regularnego informowania o uzyskiwanych zarobkach i innych przychodach, które mogą mieć wpływ na wypłacane świadczenia.
Procedura złożenia wymaganego oświadczenia została maksymalnie uproszczona, aby ułatwić seniorom dopełnienie tego obowiązku. Dokument można złożyć osobiście w dowolnej placówce ZUS, przesłać pocztą tradycyjną lub skorzystać z elektronicznych kanałów komunikacji, takich jak platforma PUE ZUS. Niezależnie od wybranej metody, najważniejsze jest dotrzymanie nieprzekraczalnego terminu 31 maja 2025 roku. Po tej dacie osoby, które nie dopełniły obowiązku, mogą zostać poddane kontroli ze strony ZUS, a w konsekwencji narazić się na konieczność zwrotu nienależnie pobranych świadczeń wraz z odsetkami.
Problem z terminowym składaniem oświadczeń dotyka szczególnie emerytów, którzy podejmują sezonowe prace dorywcze lub prowadzą własną działalność gospodarczą. Wielu seniorów nie jest świadomych, iż choćby niewielkie przychody mogą wpłynąć na wysokość wypłacanych im świadczeń. Tymczasem zgodnie z w tej chwili obowiązującymi przepisami, przekroczenie 70 procent przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia skutkuje zmniejszeniem emerytury, a przekroczenie 130 procent może prowadzić do jej całkowitego zawieszenia.
Sytuacja emerytów w Polsce staje się coraz bardziej niepokojąca, zwłaszcza w kontekście rosnącej liczby osób otrzymujących tzw. emerytury groszowe, czyli świadczenia znacznie poniżej ustawowego minimum. Od 1 marca 2025 roku emerytura minimalna wynosi 1878,91 złotych brutto, jednak dane przedstawione przez ZUS podczas posiedzenia sejmowej komisji ds. polityki senioralnej pokazują alarmujący wzrost liczby osób otrzymujących świadczenia poniżej tej kwoty.
Statystyki są bezlitosne – w 2011 roku emerytury groszowe otrzymywało około 23,9 tysiąca Polaków, natomiast w 2024 roku liczba ta wzrosła do przerażających 433,1 tysiąca osób. Ten gwałtowny przyrost pokazuje skalę problemu, z jakim walczy polski system emerytalny. Co więcej, problem ten w nieproporcjonalnie dużym stopniu dotyka kobiety, które stanowią aż 77 procent wszystkich osób otrzymujących emerytury poniżej minimum. Tylko 23 procent emerytów z najniższymi świadczeniami to mężczyźni.
Szczególnie alarmujące są przypadki osób otrzymujących emerytury w wysokości kilku lub kilkunastu złotych miesięcznie. Według danych ZUS, około pół tysiąca polskich emerytów otrzymuje świadczenia nieprzekraczające 10 złotych miesięcznie. Te dramatycznie niskie kwoty są konsekwencją zbyt krótkiego okresu odprowadzania składek lub pracy w szarej strefie. W takich przypadkach dodatkowe przychody z pracy są nie tyle dodatkiem, co koniecznością dla przetrwania.
Obecna średnia emerytura groszowa wynosi około 1200 złotych, co stanowi zaledwie 64 procent ustawowego minimum. Dla porównania, koszt podstawowego koszyka zakupów dla jednoosobowego gospodarstwa emerytów znacznie przekracza tę kwotę, zmuszając seniorów do dokonywania dramatycznych wyborów między zakupem leków, opłaceniem rachunków czy zaspokojeniem podstawowych potrzeb żywieniowych.
Problem niskich świadczeń emerytalnych dotyka szczególnie osoby, które w przeszłości pracowały na podstawie umów cywilnoprawnych, miały przerwy w zatrudnieniu związane z wychowywaniem dzieci lub opieką nad chorymi członkami rodziny, a także te, które przez większość życia zawodowego otrzymywały niskie wynagrodzenie. System oparty na zdefiniowanej składce bezlitośnie odzwierciedla te nierówności z okresu aktywności zawodowej, przenosząc je na etap emerytury.
Kobiety są szczególnie narażone na otrzymywanie niskich świadczeń emerytalnych z kilku powodów. Po pierwsze, statystycznie żyją dłużej niż mężczyźni, co przy obliczaniu wysokości emerytury przekłada się na niższą miesięczną wypłatę. Po drugie, częściej mają przerwy w zatrudnieniu związane z opieką nad dziećmi lub starszymi członkami rodziny. Po trzecie, przez cały czas utrzymują się różnice w wynagrodzeniach między kobietami a mężczyznami, co bezpośrednio wpływa na wysokość odprowadzanych składek emerytalnych.
Prawo emerytalne przewiduje mechanizmy zabezpieczające przed skrajnie niskimi świadczeniami, takie jak emerytura minimalna czy dodatki pielęgnacyjne dla osób powyżej 75. roku życia. Jednak aby skorzystać z gwarancji emerytury minimalnej, konieczne jest spełnienie warunku odpowiedniego stażu pracy – 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn. Osoby, które nie spełniają tego kryterium, otrzymują świadczenia obliczone wyłącznie na podstawie zgromadzonego kapitału, co w wielu przypadkach prowadzi do dramatycznie niskich kwot.
W obliczu tych wyzwań, wielu emerytów decyduje się na kontynuowanie pracy zawodowej, choćby po osiągnięciu wieku emerytalnego. Dodatkowy przychód pozwala im na utrzymanie godnego poziomu życia, jednak wiąże się z koniecznością regularnego raportowania do ZUS o osiąganych zarobkach. Właśnie ten obowiązek przypada na koniec maja każdego roku i dotyczy przychodów osiągniętych w poprzednim roku podatkowym.
Emeryci, którzy nie złożą wymaganego oświadczenia w terminie, narażają się nie tylko na potencjalne zmniejszenie lub zawieszenie świadczeń, ale również na konieczność zwrotu nienależnie pobranych świadczeń wraz z odsetkami. W skrajnych przypadkach może to prowadzić do poważnych problemów finansowych, szczególnie dla osób o najniższych dochodach. Dlatego ZUS prowadzi intensywną kampanię informacyjną, przypominając o zbliżającym się terminie poprzez listy, komunikaty w mediach oraz informacje w placówkach.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych zachęca emerytów do składania oświadczeń z odpowiednim wyprzedzeniem, aby uniknąć ostatniego momentu i związanych z nim kolejek w placówkach. Szczególnie polecane jest korzystanie z elektronicznej platformy PUE ZUS, która umożliwia załatwienie formalności bez wychodzenia z domu, o dowolnej porze dnia i nocy. Jest to szczególnie istotne dla seniorów o ograniczonej mobilności lub zamieszkałych w oddalonych od placówek ZUS miejscowościach.
Problem niskich emerytur i związanych z nimi formalności to tylko wierzchołek góry lodowej wyzwań, przed którymi stoi polski system emerytalny. Starzejące się społeczeństwo, niski wskaźnik dzietności oraz zmieniający się rynek pracy wymuszają konieczność głębokich reform, które zapewnią stabilność finansową systemu przy jednoczesnym zagwarantowaniu godnych warunków życia dla obecnych i przyszłych emerytów.
W międzyczasie najważniejsze jest, aby emeryci świadomie korzystali z dostępnych mechanizmów i dopełniali niezbędnych formalności, takich jak terminowe składanie oświadczeń o przychodach. Dotyczy to zarówno osób otrzymujących najniższe świadczenia, jak i tych z wyższymi emeryturami, którzy przez cały czas pozostają aktywni zawodowo. Wiedza na temat obowiązujących przepisów i terminowe wywiązywanie się z obowiązków wobec ZUS może uchronić przed nieprzyjemnymi niespodziankami i zapewnić stabilność finansową w jesieni życia.
Termin 31 maja 2025 roku zbliża się nieubłaganie. Emeryci, którzy osiągają dodatkowe przychody z pracy zawodowej, powinni już teraz przygotować niezbędne dokumenty i zaplanować złożenie oświadczenia do ZUS. Warto pamiętać, iż jest to obowiązek coroczny, który będzie powracał w kolejnych latach aktywności zawodowej na emeryturze. Systematyczne dopełnianie tej formalności pozwoli uniknąć niepotrzebnego stresu i potencjalnych problemów finansowych w przyszłości.