Białostocka koszykówka od środowego wieczora ma powody do wielkiego świętowania! Drużyna białostockich Żubrów dokonała czegoś, na co kibice czekali długie 15 lat – wywalczyła awans do I ligi. Promocja na zaplecze ekstraklasy to ogromny sukces podopiecznych trenera Romana Skrzecza oraz ich prezesa Jacka Zaniewskiego. Białostoczanom został już tylko prestiżowy wielki finał w Polonią Leszno. Pierwszy mecz w Wielkopolsce w niedzielę (18 maja). Ten awans to ukoronowanie ciężkiej pracy i determinacji nie tylko w tegorocznych play-offach II ligi, ale i w całej fazie zasadniczej. Białostoczanie grali w tym sezonie jak z nut nie pozwalając nikomu się wyprzedzić. Powrót na ten poziom rozgrywkowy to historyczny moment dla białostockiego sportu i nadzieja na dalszy rozwój koszykówki w regionie.
Droga do awansu nie była łatwa. W półfinałowej serii Żubry zmierzyły się z silnym Mickiewiczem Romus Katowice i podobnie jak we wcześniejszej fazie play-offów, znalazły się w trudnej sytuacji. Po przegranej pierwszej potyczce na własnym parkiecie, białostoczanie stanęli pod ścianą, wiedząc, iż aby marzyć o awansie, muszą wygrać dwa kolejne spotkania. Drużyna pokazała jednak niezwykły charakter i wolę walki, najpierw odniosła najważniejsze zwycięstwo na wyjeździe w Katowicach (80:71), by następnie przenieść decydującą batalię z powrotem do Białegostoku.
Kulminacyjnym momentem serii był środowy wieczór 14 maja. Na własn